Ministerstwo Finansów utworzy jawny system teleinformatyczny, zawierający dane osób czerpiących korzyści ze spółek, fundacji i stowarzyszeń zarówno polskich, jak i zarejestrowanych w państwach Unii Europejskiej. Budowę Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych zakłada projekt nowej ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. To wdrożenie unijnej dyrektywy 2015/849.
– Konieczność posiadania dokładnych i aktualnych danych dotyczących beneficjenta rzeczywistego to kluczowy czynnik śledzenia przestępców, którzy mogliby ukryć swoją tożsamość w strukturze korporacyjnej – wyjaśnia „Rzeczpospolitej" resort finansów.
Kto czerpie korzyść
Dane, np. imię i nazwisko, PESEL oraz skala i charakter posiadanego udziału, będą zgłaszane przez zarządy spółek, fundacji i stowarzyszeń, pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań.
Rafał Turczyn, lider praktyki Forensic i Financial Crime w Deloitte, wskazuje, że celem dyrektywy UE jest ułatwienie pozyskiwania informacji o beneficjentach rzeczywistych, czyli osobach fizycznych, będących ostatecznymi właścicielami lub sprawującymi kontrolę nad działalnościami spółek prawa handlowego.
– Praktyczne wdrożenie tych przepisów może okazać się wyzwaniem. Wciąż czekamy na ostateczny kształt projektu nowej ustawy – mówi.