Nadchodzą zmiany w PIT. Jak co roku o tej porze możemy śledzić szybką nowelizację przepisów dotyczących podatków dochodowych.
Do Senatu trafiła już nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, której regulacje będą stosowane zasadniczo do rozliczeń za rok 2011. W niektórych przypadkach, jak ulga na Internet, rzeczywiście wychodzi ona naprzeciw oczekiwaniom podatków. Prawo do ulgi będzie miał każdy, kto poniósł wydatki na Internet, niezależnie od tego, czy korzystał z niego w swoim miejscu zamieszkania. Wystarczy dysponować dowodami poniesienia kosztów na ten cel.
Poprawki niestety, wbrew oczekiwaniom, nie porządkują gruntownie przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. A jeszcze niedawno mówiło się o przygotowaniu czy też rozpoczęciu prac nad zupełnie nowymi projektami ustaw. Postulat, by działać w tym zakresie, jest jak najbardziej aktualny.
Pomijając różne koncepcje, m.in. polegające na wyodrębnieniu opodatkowania osób prowadzących działalność gospodarczą od osób utrzymujących się ze stosunku pracy, wskazane byłoby choćby samo gruntowne przejrzenie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy[/link]. Weryfikacja jej zapisów jest zadaniem ogromnym. Zespół, który by się tego podjął, musiałby się zastanowić nad każdym istniejącym przepisem, ponieważ od uchwalenia ustawy w 1991 r. zasadniczo zmieniły się stosunki gospodarcze i społeczne, pojawiły się nowe zjawiska, które wymagają regulacji ustawowej. Ponadto do wielu przepisów istnieje już bogate orzecznictwo nadające im zupełnie nowy kierunek interpretacyjny. Konieczne byłoby wyeliminowanie regulacji niemających zastosowania w życiu, zanieczyszczających ustawę, często będących wynikiem uchylanych, zmieniających się koncepcji systemu ulg i form opodatkowania.
Wydaje się, że zespół taki nie powinien forsować rewolucji podatkowej, ale wręcz przeciwnie – kierować się oczywistą potrzebą stabilności systemu podatkowego, tak aby uzyskać w końcu jego czytelność i jednoznaczność.