Walka resortu finansów z nadużyciami podatkowymi nie ograniczyła się do wielkich oszustw, takich jak karuzele w VAT. Pod hasłem uszczelniania systemu podatkowego wprowadzono wiele zmian także do przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych. Wśród nich są też takie, które dotyczą osób korzystających z udogodnienia w postaci zastosowania wysokich, bo wynoszących 50 proc., kosztów uzyskania przychodów.
W założeniu takie rozwiązanie, istniejące od dawna w ustawie o PIT, ma służyć osobom, które dla stworzenia dzieł objętych prawami autorskimi muszą ponosić znaczne wydatki. Trudno bowiem o napisanie dobrego scenariusza sztuki teatralnej czy o publicystykę prasową bez wydatków na książki, dokształcanie czy inne formy zdobywania wiedzy. Ustawodawca przyznał wyższe koszty (powodujące realne zmniejszenie kwoty podatku o połowę) bez konieczności dokumentowania takich wydatków. Dopuścił nawet wyższe niż 50 proc. koszty, ale wówczas podatnik musi udowodnić, że rzeczywiście je poniósł.