Kto zapłacił za odbudowę Zamku Królewskiego

Gdy Edward Gierek ogłosił plan odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie, na emigracji zapanowała konsternacja i zamieszanie. Czy zbiórka na rekonstrukcję nie jest współpracą z reżimem? A może odbudowę powinni sfinansować Niemcy, którzy spalili siedzibę królów?

Publikacja: 19.01.2018 16:00

Prace budowlane przy Zamku Królewskim rozpoczęto we wrześniu 1971 r. Dopiero w sierpniu 1984 r. zame

Prace budowlane przy Zamku Królewskim rozpoczęto we wrześniu 1971 r. Dopiero w sierpniu 1984 r. zamek oficjalnie udostępniono publiczności.

Foto: NAC

Odbudowa Zamku Królewskiego w Warszawie zapowiedziana 20 stycznia 1971 r. przez nowego I sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Edwarda Gierka została przyjęta w kraju z entuzjazmem i wyzwoliła wielką ofiarność społeczną. Już sześć dni później odbyło się inauguracyjne zebranie Obywatelskiego Komitetu Odbudowy, na czele którego stanął I sekretarz Komitetu Warszawskiego PZPR Józef Kępa. Jednym z trzech wiceprzewodniczących został prof. Stanisław Lorentz, dyrektor Muzeum Narodowego i główny orędownik idei restytucji dawnej siedziby królewskiej. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy na konto Obywatelskiego Komitetu Odbudowy wpłynęło ponad 27 mln złotych. Po roku suma ta wzrosła do ponad 125 mln złotych. W ciągu trzech lat zebrano blisko 420 mln złotych i ponad 400 tys. dolarów.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla