Reklama
Rozwiń
Reklama

Jan Skotnicki: Minister kontra złośliwi dyrektorzy

Jak postrzegały Polskę czołowe postacie II RP? Jak wyglądało ich życie codzienne? W 100-lecie odzyskania niepodległości przybliżamy to czytelnikom w formie wywiadów. Pytania wymyśliliśmy, po odpowiedzi sięgnęliśmy do źródeł.

Publikacja: 21.09.2018 18:00

Jan Skotnicki: Minister kontra złośliwi dyrektorzy

Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Plus Minus: Przez prawie całe lata 20. pracował pan w ministerstwach, w latach 1922–1929 w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Ministrowie zmieniali się bardzo często, miał pan w tym czasie aż 19 zwierzchników.

Jan Skotnicki: Powiedzmy inaczej, przetrzymałem ich aż 19. Otóż ci „ludzie góry", zwani ministrami, poza różnymi twarzami i drobnymi powierzchownymi odrębnościami mieli wszyscy pewne cechy wspólne. Byli przede wszystkim prawie wszyscy pewni siebie, gdy obejmowali stanowiska, bardzo niepewni w środkowej fazie swego urzędowania, a zdziwieni, zaskoczeni, rozżaleni i zażenowani, gdy ustępowali. Przeważnie byli to ludzie żądni władzy, żądni, by odgrywać efektowną rolę mężów stanu. Urzędowanie nowego ministra zaczynało się stale od tak zwanego „odbiurokratyzowania" aparatu ministerialnego, przez wtłoczenie go w jeszcze większe zbiurokratyzowanie. Do dawnych bowiem przepisów, instrukcji i okólników każdy nowy minister dodawał jeszcze parę nowych instrukcji i okólników, wobec czego urzędnicy coraz bardziej pogrążali się w papierkach, a teki z okólnikami pęczniały.

Promocja Świąteczna!

Wybierz roczną subskrypcję RP.PL i ciesz się dostępem do The New York Times!

Pierwszy rok 179 zł, potem 390 zł pobierane automatycznie co roku.

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Rzeźbię w słowach. Pisma o życiu i książkach”: Lewa ręka literatury
Plus Minus
„Minuta ciszy. Sezon 2”: Pogrzebowe machinacje
Plus Minus
„Nie zabij nikogo. Z notatnika instruktora jazdy”: Patrz w lusterka
Plus Minus
„Zgiń kochanie”: Subtelnie o koszmarze
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Paweł Łokić: Co zabrałbym na bezludną wyspę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama