Aktualizacja: 21.11.2019 19:20 Publikacja: 22.11.2019 18:00
Foto: Krzysztof Mystkowski/KFP/Reporter
Przeczytałem niesamowitą książkę pt. „Arystoteles w Hollywood", rodzaj vademecum scenarzysty. Autor Ari Hiltunen udowadnia w niej, że najważniejsze dzieła w historii amerykańskiej kinematografii oraz telewizji osiągnęły swój sukces dzięki Arystotelesowi. Myślę, że wielu piszącym osobom ta książka otworzy oczy.
Całkowicie pochłonął mnie też reportaż „Święte prawo. Historie ludzi i kamienic z reprywatyzacją w tle" Iwony Szpali i Małgorzaty Zubik. Jak wskazuje tytuł, opowiada ona o historii ludzi z reprywatyzowanych kamienic w Polsce z różnych okresów. To bardzo mocna książka. Ma formę wehikułu czasu, bo cofamy się aż do czasów wojny. Intrygujące jest to, że ci ludzie dostali się w tryby mechanizmu, w którym wszystkie dotyczące ich decyzje podjęto bez nich, a oni muszą za to płacić.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas