Cieślik & Górski: Z prezydentem nie ma żartów

Kieliszek z Misiewiczem, sałatka ze Spinozą, piwo z gejem, no i bijemy koronarekord!

Publikacja: 12.06.2020 18:00

Cieślik & Górski: Z prezydentem nie ma żartów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W związku z końcem pandemii mamy rekordową liczbę zakażeń. Momentami najwyższą w Europie. Byliśmy w światowej czołówce w walce z koronawirusem, a teraz ponownie jesteśmy liderami! Są powody do dumy!

Jako że premier ogłosił koniec pandemii, w „Wiadomościach" tematem nr 1 stały się zbrodnie Rafała Trzaskowskiego. Właściwie każdy news na jego temat to brutalny atak na ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Bo jak to możliwe, że ktoś taki jak Trzaskowski jeszcze nie siedzi w więzieniu?

Jedną z największych zbrodni Rafała Trzaskowskiego, ujawnionych przez „Wiadomości", jest wiara w Boga Spinozy. I teraz cała Polska zastanawia się, z czym to się je. My polecamy sałatkę z burakami i Spinozą.

No dobra, przyznamy się. Wiemy, że Spinoza miał na imię Baruch. Wiemy, że był filozofem. Ba, wiemy nawet, że Trzaskowski, mówiąc o Bogu Spinozy, cytował Zbigniewa Herberta. No i znamy „Mambo Spinoza" z Kabaretu Starszych Panów. Warto posłuchać, szanowni państwo redaktorstwo. To jest taka piosenka, że „Po wysłuchaniu drugiej zwrotki/ Nawet idioci i idiotki/ Już wiedzą, kto to zacz Spinoza".

Jedni o Spinozie, drudzy o urodzie. Mając takich sojuszników jak Manuela Gretkowska, Trzaskowski musi wygrać. Pisarka wychwala go jako najbardziej uwodzicielskiego i fotogenicznego kandydata ever. Tak że już wiecie, na kogo głosować w wyborach Mistera Polonia.

Życie polityczne, choć wydaje się to niemożliwe, wciąż się brutalizuje. Prezydent Duda opublikował zdjęcie, jak pije piwo. Jak się okazało, że to piwo z sokiem, zwyzywali go od gejów. Kiedyś się mówiło, że do piwa to sikają krasnoludki. A nie, to do mleka sikają i dlatego się zsiada. Czyli wszystko się zgadza! Do piwa sikają geje!

W ogóle to jest jakiś problem gejowski z czołowymi kandydatami. Nie tylko z prezydentem. W internetach czytamy, że Rafał Trzaskowski też się kamufluje ze swoimi skłonnościami. I tylko o Biedroniu nikt nie pisze, że jest gejem.

Trzeba przyznać, że prezydent walczy o każdy głos. Konto na TikToku, udział w #hot16challenge, a ostatnio wizyta na weselu. Podczas podróży po Polsce Andrzej Duda został zaproszony na Twitterze na imprezę, no i wpadł na chwilę. Tak że uważajcie z zaproszeniami na obiad czy drinka. Z prezydentem nie ma żartów.

Znaczy żarty są. W sumie to nie podejrzewaliśmy Andrzeja Dudy o poczucie humoru, a jednak... Zapytany przez internautów o delegalizację koreańskiego popu, prezydent odpowiedział, że zamierza uczciwie walczyć z konkurencją. To nas cieszy. Zwłaszcza że k-pop to takie disco polo w ostrym cieniu mgły.

A propos poczucia humoru to pierwszym dużym wydarzeniem plenerowym po pandemii w Warszawie stał się koncert Jana Pietrzaka na dziedzińcu Centrum Sztuki Współczesnej. Jakby ktoś nie wiedział, to jest taka galeria z eksperymentalną sztuką. A źli ludzie mówią, że Pietrzak to się tylko do muzeum figur woskowych nadaje.

Jak już jesteśmy przy panu Janku, to mamy anegdotę z czasów, kiedy jeszcze był wesołym szaławiłą. Pewnego ranka nieprzytomny Pietrzak odbiera telefon od impresaria. I przypomina sobie, że poprzedniego dnia miał wystąpić na weselu, ale nie dojechał. Zaczyna się tłumaczyć i przepraszać. Ależ, Janku – odpowiada zdumiony impresario – przecież ty tam byłeś, wystąpiłeś, a nawet zainkasowałeś honorarium.

Jeśli chodzi o bohaterów tragikomicznych, to w ostatnich dniach niespodzianie objawił się Bartłomiej Misiewicz. Odchudzony i z wąsem. W sumie słabo się znamy na wymiarze sprawiedliwości, ale coś nam się zdaje, że go aresztowali za nazwisko. A jak go wypuścili, to się wziął za interesy. Najpierw druk 3D, za chwilę wódka Misiewiczówka. Życzymy sukcesów. Chociaż załatwić się wódką w 3D to żaden sukces.

Nie od dziś wiemy, że to Prezes jako jedyny nazywa rzeczy po imieniu. I dlatego określił opozycję mianem „chamskiej hołoty". No, ale powiedzmy sobie szczerze, nie da się inaczej nazwać tych zdradzieckich mord.

Ponieważ wypowiedź Prezesa była trochę niegrzeczna (ale jak mówić do chamów, żeby zrozumieli?), do jego obrony włączył się premier. Wytłumaczył, że czasem trzeba użyć męskich słów. I tu, naszym zdaniem, mamy do czynienia z typowym seksizmem. Panie premierze, przecież kobieta też może być chamska!

Jest taka kategoria informacji, którymi chętnie się dzielimy, bo nie mają żadnego sensu. Zwłaszcza że ich bohaterowie nie głosują ani na Dudę, ani na Trzaskowskiego. Np. w Legnicy policja dostała zgłoszenie, że „duży dzik zjadł dzieciom pierogi". Niby dzik, a jednak świnia. 

Robert Górski, Kabaret Moralnego Niepokoju, autor serialu „Ucho Prezesa"

Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Artur Urbanowicz: Eksperyment się nie udał