Mikołajek i Mikołaj

Czy w czasach zdalnego nauczania i e-dzienników wciągające mogą być opowiadania, których akcja rozgrywa się ponad 50 lat temu, gdy na szkolnych ławkach stały kałamarze, a uczniowie mieli w czwartki wolne od lekcji? Tak – odpowiedzą wszyscy ci, co lubią serię przygód o Mikołajku, którą stworzył René Goscinny, autor m.in. „Asteriksa". Oto dwa kolejne zestawy historii, których akcja rozgrywa się gdzieś we Francji. Dokładnej lokalizacji nie znamy, a ważniejsze od tego – gdzie, jest to – kto w nich uczestniczy.

Publikacja: 04.12.2020 18:00

Mikołajek i Mikołaj

Foto: materiały prasowe

Prawdopodobnie każdy miał w klasie kogoś, kto przypominał prymusa Ananiasza albo Gotfryda, który przychodził do szkoły zawsze w markowym ubraniu, bo „ma bardzo bogatego tatę". W książce pojawia się też Alcest, który zamiast o lekcjach myśli o jedzeniu. Obok niego jest najsilniejszy w klasie Euzebiusz i wreszcie najgorzej przygotowany do klasówek Kleofas. I może siła tej opowieści tkwi właśnie w trafnie opisanych charakterach. Współcześni uczniowie też widzą tu siebie. Gdy zapytałem, kiedy ich zdaniem rozgrywa się akcja opowiadań, odpowiedź brzmiała: „Trudno powiedzieć. To po prostu szkoła".

Pozostało 80% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Dzieci nie ma i nie będzie. Kto zawinił: boomersi, millenialsi, kobiety, mężczyźni?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
Nowy „Wiedźmin” Sapkowskiego, czyli wunderkind na dorobku
Plus Minus
Michał Przeperski: Jaruzelski? Żaden tam z niego wielki generał
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Wybory w erze niepewności. Tak wygląda poligon do wykolejania demokracji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
Władysław Kosiniak-Kamysz: Czterodniowy tydzień pracy? To byłoby uderzenie w rozwój Polski