Reklama
Rozwiń

Janusz Kukuła: Nie dostrzegam kryzysu polskiej dramaturgii

Są takie daty i rocznice, których nam pominąć nie wolno: Katyń, stan wojenny, ale i rocznica śmierci Baczyńskiego, Jamesa Joyce'a czy Stanisława Lema. W Teatrze Polskiego Radia pamiętamy o tym, co najważniejsze, pomagamy ludziom pewne rzeczy zrozumieć. Pod warunkiem, że mamy dobre teksty. A mamy - mówi Janusz Kukuła, dyrektor i główny reżyser Teatru Polskiego Radia.

Publikacja: 22.01.2021 18:00

Janusz Kukuła: Nie dostrzegam kryzysu polskiej dramaturgii

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Plus Minus: Od kilku lat bywam na festiwalu Dwa Teatry. I trafiam na perełki teatru radiowego. „Wielką improwizację" Wojciecha Tomczyka reżyserował Janusz Zaorski, wspaniale zagrali Piotr Fronczewski, Andrzej Mastalerz, a Jerzy Radziwiłowicz chwilami mówił jak jeden z bohaterów sztuki Gustaw Holoubek. Świetnie opowiedziano mi temat, genezę „Dziadów" Kazimierza Dejmka, spektaklu, który doprowadził do Marca '68. Teatr radiowy jest jednak słabo zauważany. Dlaczego?

My tego tak nie odbieramy. Mamy ciągły kontakt ze słuchaczami. Piszą do nas w naszych mediach społecznościowych. To najwierniejsi z wiernych. My jesteśmy dla nich jak powietrze.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy