Reklama
Rozwiń

Największy przegrany II wojny

Publikacja: 24.12.2010 00:01

Zbigniew S. Siemaszko, „Polacy i Polska w drugiej wojnie światowej”, Norbertinum 2010

Zbigniew S. Siemaszko, „Polacy i Polska w drugiej wojnie światowej”, Norbertinum 2010

Foto: Rzeczpospolita

Po 1989 roku Rzeczpospolita nie sięgnęła po kapitał ludzki istniejący na emigracji. Choć w Londynie i innych miejscach na świecie żyło wielu znakomitych – wykształconych na zachodnich uczelniach – specjalistów, zdecydowana większość z nich nie została wykorzystana do tworzenia nowego państwa. Do dziś właściwie nieznana jest w kraju powstała na emigracji literatura ani prace emigracyjnych historyków.

Jak powiedział mi kiedyś jeden z najwybitniejszych z nich, Zbigniew S. Siemaszko, „Polacy uznali, że emigracja jest czymś nieważnym. Jest jakąś Polonią. Kardynał Stefan Wyszyński mówił do młodzieży, która przyjeżdżała z Londynu do PRL: »Pamiętajcie, że Polska jest tylko tutaj. Od Bugu do Odry«. To bardzo głęboko zakorzeniło się w polskiej mentalności”.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa