Reklama
Rozwiń

Zakładnicy księżniczki i sułtana

Ju­lia Ty­mo­szen­ko na­dal mo­że li­czyć na przy­chyl­ność więk­szo­ści eu­ro­pej­skiej opi­nii pu­blicz­nej. Nie wy­star­czy jej to jed­nak do zwy­cię­stwa w zma­ga­niach, w któ­rych oba ukra­iń­skie obo­zy po­li­tycz­ne za wszel­ką ce­nę dą­żą do wła­dzy

Publikacja: 16.06.2012 01:01

Prezydent Wiktor Janukowycz nie pozwoli, by ktokolwiek przeszkodził mu w sprawowaniu drugiej kadencj

Prezydent Wiktor Janukowycz nie pozwoli, by ktokolwiek przeszkodził mu w sprawowaniu drugiej kadencji

Foto: AFP

Red

Zma­ga­nia Ju­lii Ty­mo­szen­ko i Wik­to­ra Ja­nu­ko­wy­cza nie są pierw­szym ukra­iń­skim kon­flik­tem po­li­tycz­nym, w któ­re­go roz­wią­za­nie an­ga­żu­ją się są­sie­dzi z bliż­szej i dal­szej za­gra­ni­cy. Za­in­te­re­so­wa­nie opi­nii pu­blicz­nej jest zu­peł­nie zro­zu­mia­łe, sko­ro na sie­dem lat wię­zie­nia ska­za­na zo­sta­ła by­ła pre­mier jed­ne­go z naj­więk­szych państw Eu­ro­py, i to pre­mier, za któ­rą idzie sła­wa przy­wód­cy po­ma­rań­czo­wej re­wo­lu­cji. Do te­go – pięk­na, ba­jecz­nie bo­ga­ta ko­bie­ta, wpro­wa­dza­ją­ca w za­kło­po­ta­nie wie­lu li­de­rów po­li­tycz­nych. To do­praw­dy wy­star­cza­ją­ce po­wo­dy, by me­dia i po­li­ty­cy sta­nę­li jak je­den mąż w jej obro­nie. Z róż­nych stron świa­ta pły­ną do Ki­jo­wa żą­da­nia, groź­by, do­bre ra­dy, ofer­ty po­mo­cy.

Ba, sa­mi uczest­ni­cy kon­flik­tu za­bie­ga­ją o po­par­cie za gra­ni­cą, de­mon­stru­jąc kom­plet­ny brak wia­ry w pro­fe­sjo­na­lizm ro­dzi­mych in­sty­tu­cji pra­wa i spra­wie­dli­wo­ści. Oto mi­ni­ster spra­wie­dli­wo­ści Ukra­iny Ołek­san­der Ław­ry­no­wicz, ma­jąc w per­spek­ty­wie obro­nę ukra­iń­skie­go sta­no­wi­ska w spra­wie Ju­lii Ty­mo­szen­ko przed Eu­ro­pej­skim Try­bu­na­łem Praw Czło­wie­ka, za­an­ga­żo­wał ame­ry­kań­ską agen­cję praw­ną Skad­den. Mi­ni­ster Ław­ry­no­wicz po­wie­dział – in­for­mu­je agen­cja UNIAN – iż Skad­den jest zna­ną fir­mą praw­ni­czą, a jej szef Gre­go­ry Cra­ig był ad­wo­ka­tem Kof­iego Anna­na, Alek­san­dra Soł­że­ni­cy­na, a tak­że ga­ze­ty „Wa­shing­ton Post" podczas afe­ry Wa­terga­te. Za­trud­ni­li­śmy do wy­ko­na­nia tej pra­cy naj­lep­szych fa­chow­ców o mię­dzy­na­ro­do­wym au­to­ry­te­cie, by mieć zu­peł­nie ja­sny ob­raz sy­tu­acji – wy­ja­śnia mi­ni­ster. Cór­ka pa­ni pre­mier prze­ko­ny­wa­ła w tym cza­sie ame­ry­kań­skich se­na­to­rów z Ko­mi­sji Spraw Za­gra­nicz­nych, że na­ród ukra­iń­ski jest znie­wo­lo­ny i tyl­ko in­ge­ren­cja z ze­wnątrz mo­że ura­to­wać ży­cie jej mat­ce.

Julia w centrum uwagi

Ukra­iń­ska opi­nia pu­blicz­na jest o wszyst­kich wy­da­rzeniach w spra­wie Ty­mo­szen­ko in­for­mo­wa­na na bie­żą­co, znacz­nie sze­rzej i do­kład­niej niż czy­tel­ni­cy eu­ro­pej­scy. Czy­tel­ni­cy w Ber­li­nie i Pa­ry­żu po­trze­bu­ją krwi­stych skró­tów, ki­jow­skie ga­ze­ty chęt­nie in­for­mu­ją na­wet o tym, co nie­do­szła pre­zy­dent Ukra­iny ro­bi w wię­zien­nej ce­li lub szpi­tal­nym po­ko­ju. Przy­kła­dy? „Ukra­iń­ska Praw­da", opo­zy­cyj­na ga­ze­ta stwo­rzo­na przez Geo­r­gi­ja Gon­ga­dze, kil­ka dni te­mu za­mie­ści­ła ko­re­spon­den­cję za­ty­tu­ło­wa­ną „Ju­lia Ty­mo­szen­ko roz­bi­ła ter­mo­metr". In­cy­dent miał miej­sce 23 ma­ja o ósmej wie­czo­rem: Ty­mo­szen­ko w obec­no­ści le­ka­rza i jesz­cze jed­nej pa­cjent­ki nie­umyśl­nie upu­ści­ła z rąk ter­mo­metr, któ­ry upadł na pod­ło­gę i oczy­wi­ście się roz­bił. Kie­row­nic­two szpi­ta­la na­tych­miast prze­nio­sło pa­cjent­ki do in­ne­go po­miesz­cze­nia i za­rzą­dzi­ło uru­cho­mie­nie pro­fe­sjo­nal­nych pro­ce­dur w ce­lu usu­nię­cia rtę­ci i jej opa­rów. W ko­mu­ni­ka­cie spe­cjal­nym dy­rek­tor szpi­ta­la oświad­czył też, że „wy­pa­dek nie wpły­nął na stan zdro­wia pa­cjen­tek, a ga­bi­net jest już bez­piecz­ny dla pa­cjen­tów".

Z ko­lei wi­zy­tę dr An­net Ra­ischau­er, wy­de­le­go­wa­nej do by­łej pa­ni pre­mier przez kanc­lerz An­ge­lę Mer­kel, szcze­gó­ło­wo re­la­cjo­no­wał m.in. lwow­ski „Wy­so­ki Za­mek", ga­ze­ta sym­pa­ty­zu­ją­ca z by­łą pre­mier: „Dok­tor An­net Ra­ischau­er we­szła do po­ko­ju Ju­lii Ty­mo­szen­ko, gdy przyj­mo­wa­ła człon­ków swo­jej par­tii­ – prze­wod­ni­czą­ce­go frak­cji par­la­men­tar­nej Blo­ku Ju­lii Ty­mo­szen­ko An­dri­ja Ko­rze­mia­ki­na i obroń­cę Sier­hi­ja Wła­sen­ka. (...) An­drij Ko­rze­mia­kin opo­wie­dział Ju­lii Ty­mo­szen­ko o spra­wach frak­cji i par­tii: omó­wi­li pro­ces jed­no­cze­nia sił opo­zy­cji, skon­cen­tro­wa­li się na pro­ble­mach do­ty­czą­cych tej spra­wy. (...)?Ty­mo­szen­ko, od­po­wia­da­jąc na proś­by zwo­len­ni­ków, któ­rzy pi­kie­tu­ją  bu­dyn­ek szpi­ta­la, zło­ży­ła au­to­gra­fy na swo­ich zdję­ciach. Na jed­nym z nich na­pi­sa­ła: »Bez wa­sze­go wspar­cia by­ło­by mi o wie­le trud­niej prze­cho­dzić przez te nie­ludz­kie pró­by. Z mi­ło­ścią, dzię­ku­ję. Wa­sza Ju­lia Ty­mo­szen­ko«. Na in­nym: »Bez­mier­nie wdzięcz­na! Ko­cham! Wie­rzę w na­sze zwy­cię­stwo! Je­ste­ście na­szą Ar­mią Świa­tła«".

Pre­mier Ukra­iny My­ko­ła Aza­row kil­ka­krot­nie wy­ra­żał zdu­mie­nie, że eu­ro­pej­ska opi­nia pu­blicz­na i po­li­ty­cy uwie­rzy­li w opo­wieść o po­bi­ciu by­łej pre­mier w char­kow­skiej ko­lo­nii kar­nej: „Ma­my zło­żo­ne pod przy­się­gą ze­zna­nia 80 osób, le­ka­rzy, pie­lę­gnia­rek, ofi­ce­rów ochro­ny i in­nych, że żad­ne­go po­bi­cia nie by­ło. Dla­cze­go ga­ze­to­we fo­to­gra­fie ma­ją prze­wa­gę nad świa­dec­twem 80 osób?" – py­tał. Au­tor­ka zdjęć, by­ła rzecz­nik praw czło­wie­ka Ni­na Kor­pa­czo­wa, wy­je­cha­ła z Ukra­iny. Jak twier­dzi obroń­ca by­łej pre­mier, sta­ło się to pod wpły­wem na­ci­sków pro­ku­ra­tu­ry. Po­ja­wi­ły się jed­nak rów­nież in­for­ma­cje, że zdję­cie siń­ców na brzu­chu Ju­lii Ty­mo­szen­ko wy­ko­na­ne przez nią te­le­fo­nem ko­mór­ko­wym by­ło przed­mio­tem ob­rób­ki kom­pu­te­ro­wej w biu­rze rzecz­ni­ka.

Ze­sta­wie­nie tych sy­tu­acji z kon­dy­cją bia­ło­ru­skich więź­niów po­li­tycz­nych (by nie wspo­mi­nać już o przy­wo­ły­wa­nych nie­raz przez zwo­len­ni­ków pa­ni pre­mier ana­lo­giach z wiel­ką czyst­ką 1937 ro­ku w ZSRS) ka­że po raz ko­lej­ny przy­po­mnieć sta­ry afo­ryzm: je­śli hi­sto­ria się po­wta­rza, to za­zwy­czaj ja­ko far­sa.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie
Plus Minus
Michał Kwieciński: Trzy lata z Chopinem