Reklama

Rozmowa Mazurka: Gołębiem może nie byłem

Niech pan zobaczy, co robi polska lewica. Od czasu do czasu dla picu krzykną, że nie chcieliby podnoszenia wieku emerytalnego do 67. roku życia. Ale co faktycznie robią? Nic - mówi Albin Siwak w rozmowie z Robertem Mazurkiem

Publikacja: 22.08.2014 16:00

Rozmowa Mazurka: Gołębiem może nie byłem

Foto: PAP/CAF

Na kogo pan będzie głosował?

Nie wiem, czy w ogóle pójdę na wybory. Nie ma na kogo głosować, w Polsce nie ma żadnej lewicy.

A w wyborach prezydenckich?

Nie wiem, może na Bronisława Komorowskiego?

Pan będzie głosował na Komorowskiego?!

Reklama
Reklama

Patrzę na jego kadencję, na to, co robił, i wiele rzeczy mi się podoba.

Co na przykład?

Choćby jego kontakty z ludźmi, sposób obchodzenia świąt państwowych. Oczywiście nie wiem, co się wydarzy w ciągu roku, ale na dziś mogę powiedzieć, że odpowiadają mi też jego różne działania z przeszłości.

Zgaduję, że sprzeciw wobec rozwiązania WSI.

Jakiekolwiek by było to WSI, to przecież są to oczy i uszy państwa! Jak można rozwiązywać wywiad?

A jeśli był zbrodniczy?

Reklama
Reklama

Żaden ustrój, jak się zmienia, nie likwiduje wywiadu, nie odcina sobie uszu i nie wydłubuje oczu. Oczywiście byli tam ludzie, którzy nie powinni się tam znaleźć, bo służyli różnym panom, dlatego byłem zwolennikiem ostrej weryfikacji WSI, ale nie ich rozwiązania.

A jaka powinna być lewica dzisiaj?

Taka jak na świecie, czyli stojąca po stronie ludzi pracy. Niech pan zobaczy, co robi polska lewica. Od czasu do czasu dla picu krzykną, że nie chcieliby podnoszenia wieku emerytalnego do 67. roku życia. Ale co faktycznie robią? Nic.

Zdradził pana Jaruzelski, Kwaśniewski, wreszcie Miller. Jest ktoś, kto nie zdradził Albina Siwaka?

Jest bardzo dużo takich ludzi, ale oni nie są dopuszczani na scenę polityczną. Dziś nie ma w Polsce żadnej partii lewicowej, są jakieś grupki.

„Krytyka Polityczna"?

Reklama
Reklama

A to co innego, tam mogą być zdrowe siły lewicowe! Trochę znam to środowisko, rozmawiałem z kilkoma osobami stamtąd i ich założenia do mnie trafiają.

Cały tekst w Plusie Minusie

Tu w sobotę można kupić elektroniczne wydanie „Rzeczpospolitej" z Plusem Minusem

Reklama
Reklama
Plus Minus
„Brat”: Bez znieczulenia
Plus Minus
„Twoja stara w stringach”: Niegrzeczne karteczki
Plus Minus
„Sygnaliści”: Nieoczekiwana zmiana zdania
Plus Minus
„Ta dziewczyna”: Kwestia perspektywy
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Hanna Greń: Fascynujące eksperymenty
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama