Reklama
Rozwiń

Pierwszy self-hating Jew - felieton Filipa Memchesa

Kiedy należy się do prześladowanej grupy, trzeba obrać właściwą strategię radzenia sobie z doświadczanymi z tego powodu traumami.

Publikacja: 22.11.2014 01:00

Pierwszy self-hating Jew - felieton Filipa Memchesa

Tak jest w przypadku Żydów, którzy od znalezienia się w diasporze po zburzeniu II Świątyni Jerozolimskiej wchodzili w konflikty z otoczeniem i w rezultacie ponosili bolesne ofiary.

Warto zauważyć, że w okresie średniowiecza nie byli oni postrzegani jako mniejszość etniczna, lecz uchodzili wyłącznie za zamkniętą w sobie, odrębną zbiorowość religijną czy wręcz odrębną warstwę społeczną, taką, jaką stanowiły inne stany, chociażby szlachta czy chłopi. Jeśli zatem rdzenni chrześcijańscy mieszkańcy Europy odczuwali wobec Żydów wrogość, to kierowali się nie antysemityzmem, ale antyjudaizmem – wbrew rozpowszechnianym dziś teoriom, wyszukującym nici łączące Holokaust z dawnymi pogromami.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie