Reklama
Rozwiń

Bogusław Chrabota: Akademia w ruinach i jej odrodzenie

Zacznę od słusznego łomotu, jaki dostałem od kochanej profesor Marii Dzielskiej, gdy przejęty wizją śmierci aleksandryjskiej Hypatii napisałem ongiś, że jej (Hypatii, nie Dzielskiej) kamienowanie było symbolicznym końcem świata antyku.

Publikacja: 05.06.2015 01:00

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa

Wywód był jasny, a teza oczywista; po rozszarpaniu filozofki przez tłuszczę mnichów nitryjskich i publicznym spaleniu jej szczątków na przedmieściach Aleksandrii zwanych Kynarion miały nastać wieki ciemne, czyli – innymi słowy – średniowiecze.

Zgrabny skrót myślowy i niebanalna metafora przełomowego roku 415 po Chrystusie, z tą jednak drobną wadą, że nieprawdziwa. Jak się miało okazać, tej pociągającej historiozoficznej figurze dałem się uwieść nie tylko ja, ale także Alejandro Amenabar, reżyser odrobinę niedocenionego filmu „Agora", którego bohaterką była właśnie aleksandryjska filozof. Profesor Dzielska zbuntowana przeciw swoim czytelnikom (obaj przyznawaliśmy się do lektury „Hypatii z Aleksandrii" jej pióra) gestem znanym z pewnego fresku w Kaplicy Sykstyńskiej stanowczo odesłała nas do źródeł.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Donald Trump, Ukraina i NATO. A co, jeśli prezydent USA ma rację?
Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy