Reklama

Polska nie jest Chrystusem narodów, ale kozłem ofiarnym Europy

Wszelkie „ludowe” i „tęczowe” historie Polski mają swoje znaczenie, ale żyją w czasie teraźniejszym. Kiedy zostaną zapomniane, nasza zbiorowa opowieść od tego nie ucierpi. Inaczej z polskim sporem – kiedy przestaniemy go toczyć, będzie to znaczyć, że nas nie ma. „Nic to!” Jana Maciejewskiego to pierwszy od czasu książek Rymkiewicza głos w tym narodowym sporze.

Publikacja: 16.05.2025 15:40

Polska nie jest Chrystusem narodów, ale kozłem ofiarnym Europy

Foto: Mirosław Owczarek

Do Europy? Tak, ale razem z naszymi umarłymi. Ta formuła, wygłoszona ongiś przez Marię Janion, uznana została za warunek sine qua non naszego przetrwania jako Polaków. Chyba niewielu z nas o niej pamięta. I trudno się temu dziwić, skoro zbiorowy polski węch, od 35 lat delikacony testowaniem próbek Christian Dior czy też Yves Saint Laurent, czule wychwytuje najlżejszy nawet zapaszek cmentarza. Ale przecież nie o trupach tu mowa.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
„Panda Spin”: Pokręcone karty
Plus Minus
„Strange Adventures”: Aksjologiczny zimny prysznic
Plus Minus
„Ministranci”: Bunt oszukanych dzieciaków
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Lamparska: Góry, historia i rocznica
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama