Aktualizacja: 15.03.2025 09:49 Publikacja: 14.02.2025 16:41
Foto: mat.pras.
Autor, Michał Choiński, uprzedza na wstępie, że o tym słynnym tygodniku powstało dotąd ponad 40 książek, więc nie jest łatwo wnieść coś nowego do jego bibliografii. A jednak próbuje. Powstała opowieść skonstruowana w oparciu o solidną kwerendę dokumentów, archiwalnych materiałów i ponad 50 wywiadów, w tym także z Davidem Remnickiem, redaktorem naczelnym „New Yorkera”.
Pierwszym szefem był Harold Ross, pomysłodawca periodyku wywodzący się z opiniotwórczej grupy ludzi kultury, znanej jako Okrągły Stół Algonquin i spotykającej się w latach 20. XX wieku w mieszczącym się w sercu Manhattanu Hotelu Algonquin. Ross chciał, by czytelnikami magazynu stanowiącego mieszankę humoru i faktów była klasa średnia aspirująca do elity. Wiarygodność i jakość były pierwszym nakazem. „Myślę, że możemy pozwolić sobie na to, że zyski będą nieco mniejsze, ale za to nasze sumienia czyste. (…) Proponuję, abyśmy drukowali tylko te reklamy, o których wiemy, że zawierają jedynie prawdę i fakty” – pisał Ross. Nie znosił też słów typu „niezwykły”, „szczególny”, „wyjątkowy” – uważając, że nic nie znaczą. Przywiązywał wielką wagę do prostoty, precyzji i poprawności językowej tekstów. „W swojej żądzy weryfikacji dzwonią do wszystkich. Sprawdzają ciebie, twoje źródła (…) sprawdzają zarówno otwarcie, jak i za twoimi plecami” – pisał o procesie fact-checkingu w „New Yorkerze” pisarz Julian Barnes. Jedna z autorek wspominała, że do napisanej przez nią 12-stronicowej sylwetki dostała sześć stron komentarzy – i to zanim tekst trafił do działu fact-checkingu.
Bierzemy udział w podnoszeniu świadomości cyfrowej i kompetencji społeczeństwa, które dzięki temu będzie świadome zagrożeń, bardziej odporne na oszustwa, kradzieże i działania hybrydowe - mówi Krzysztof Malesa, dyrektor ds. strategii bezpieczeństwa, członek zarządu polskiego oddziału Microsoft.
Spektakle „Laborantka” i „Na prochach” to diagnozy obecnego i nadchodzącego świata, a nawet więcej: przestrogi przed katastrofą.
„Skok po marchewkę” to niepoważny tytuł, który wywołuje poważne emocje.
Nowy język to dodatkowe okno na świat – głosi chińskie przysłowie. O tym właśnie mówi książka Viorici Marian.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
„Oskar, Patka i złoto Bałtyku” to dowód, że polskie kino dziecięce się odrodziło.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Sally Rooney powraca z powieścią „Intermezzo” i znów przyciąga czytelników opowieścią o współczesnych związkach. W najnowszym odcinku „Rzeczy o książkach” zastanawiamy się, co sprawia, że książki 34-letniej Irlandki tak dobrze oddają emocje i zagubienie współczesnych trzydziestolatków.
Spektakle „Laborantka” i „Na prochach” to diagnozy obecnego i nadchodzącego świata, a nawet więcej: przestrogi przed katastrofą.
„Skok po marchewkę” to niepoważny tytuł, który wywołuje poważne emocje.
Nowy język to dodatkowe okno na świat – głosi chińskie przysłowie. O tym właśnie mówi książka Viorici Marian.
„Oskar, Patka i złoto Bałtyku” to dowód, że polskie kino dziecięce się odrodziło.
Film „Nosferatu” zachwyca hipnotyzującą estetyką, natomiast spektakl „Dracula” w Gliwicach po mistrzowsku buduje napięcie.
Paolo Sorrentino nadal szuka wielkiego piękna w tej „całej reszcie” rzeczy ważnych w życiu. „Bogini Partenope” to piękna i obrazoburcza medytacja nad młodością, starością i wolnością.
Zamożne osoby z pokolenia Z prezentują nieco inne podejście do życia niż ich bogaci rodzice. Nowy raport wskazuje na priorytety młodego pokolenia najbogatszych konsumentów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas