Reklama
Rozwiń

Model elizejski

Destabilizacja sytuacji politycznej w Berlinie i Paryżu długofalowo nie jest niczym dobrym. Jeśli jednak chcemy ją przekuć w szansę, mamy dobry moment, by odnowić polityczny ład w Europie. Ponad sześć dekad po francusko-niemieckim traktacie elizejskim i ponad 30 lat po polsko-niemieckim traktacie o dobrym sąsiedztwie musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy mamy do tego konieczną wyobraźnię.

Publikacja: 31.01.2025 16:01

Charles de Gaulle i Konrad Adenauer przed Pałacem Elizejskim 22 stycznia 1963 r.; za moment podpiszą

Charles de Gaulle i Konrad Adenauer przed Pałacem Elizejskim 22 stycznia 1963 r.; za moment podpiszą traktat, który stanie się kamieniem węgielnym francusko-niemieckiej przyjaźni i do dziś będzie wpływać na los całego kontynentu

Foto: AFP

22 stycznia 1963 r. w sali Murata Pałacu Elizejskiego podpisano traktat elizejski. Podpisy złożyli prezydent Charles de Gaulle, premier Georges Pompidou i minister spraw zagranicznych Maurice Couve de Murville w imieniu Francji oraz kanclerz Konrad Adenauer i minister spraw zagranicznych Gerhard Schröder w imieniu Republiki Federalnej Niemiec.

Po epoce „dziedzicznej wrogości”, ożywionej wojną prusko-francuską 1870 r., zajęciem Alzacji i Lotaryngii oraz zjednoczeniem Niemiec, oraz okresie „pojednania” po 1945 r., traktat elizejski stał się kamieniem węgielnym okresu „specjalnych relacji”, francusko-niemieckiej przyjaźni, której faktyczny stan wyznaczać ma do dziś kondycję całego kontynentu. Deklaracja Adenauera i de Gaulle’a poprzedzająca traktat stwierdza wręcz, że „pojednanie narodu niemieckiego i narodu francuskiego, które kładzie kres wielowiekowej rywalizacji, stanowi wydarzenie historyczne, które głęboko zmienia relacje między dwoma narodami”. 

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie