Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 02.07.2025 14:37 Publikacja: 31.01.2025 16:01
Charles de Gaulle i Konrad Adenauer przed Pałacem Elizejskim 22 stycznia 1963 r.; za moment podpiszą traktat, który stanie się kamieniem węgielnym francusko-niemieckiej przyjaźni i do dziś będzie wpływać na los całego kontynentu
Foto: AFP
22 stycznia 1963 r. w sali Murata Pałacu Elizejskiego podpisano traktat elizejski. Podpisy złożyli prezydent Charles de Gaulle, premier Georges Pompidou i minister spraw zagranicznych Maurice Couve de Murville w imieniu Francji oraz kanclerz Konrad Adenauer i minister spraw zagranicznych Gerhard Schröder w imieniu Republiki Federalnej Niemiec.
Po epoce „dziedzicznej wrogości”, ożywionej wojną prusko-francuską 1870 r., zajęciem Alzacji i Lotaryngii oraz zjednoczeniem Niemiec, oraz okresie „pojednania” po 1945 r., traktat elizejski stał się kamieniem węgielnym okresu „specjalnych relacji”, francusko-niemieckiej przyjaźni, której faktyczny stan wyznaczać ma do dziś kondycję całego kontynentu. Deklaracja Adenauera i de Gaulle’a poprzedzająca traktat stwierdza wręcz, że „pojednanie narodu niemieckiego i narodu francuskiego, które kładzie kres wielowiekowej rywalizacji, stanowi wydarzenie historyczne, które głęboko zmienia relacje między dwoma narodami”.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas