Poseł marnej zmiany

Rozmawiałem parę dni temu ze świeżo upieczonym posłem. Kiedyś, w czasach gdy byłem sejmowym reporterem, spotkania z parlamentarzystami były dla mnie codziennością. Teraz, kiedy siedzę całymi dniami w redakcji, rozmowa z politykiem to dla mnie święto i szansa na przypomnienie sobie dawnych czasów.

Publikacja: 13.11.2015 00:00

Poseł marnej zmiany

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Ale akurat ten poseł to nieco inna historia. Jesteśmy na „ty", przez lata znałem go prywatnie, jeszcze w czasach PRL, gdy był moim młodszym kolegą w nielegalnym NZS. Nie widziałem go przez ostatnich parę miesięcy, a może nawet lat. Nie będę ukrywał, że mam do niego słabość i sentyment, więc na powitanie rzuciliśmy się sobie w ramiona. – Co będzie? – zapytałem. – Dobra zmiana – odparł poseł, powtarzając mantrę swojego ugrupowania.

Pozostało 82% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI. Czy Europa ma problem z konkurencyjnością?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Psy gończe”: Dużo gadania, mało emocji
Plus Minus
„Miasta marzeń”: Metropolia pełna kafelków
Plus Minus
„Kochany, najukochańszy”: Miłość nie potrzebuje odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Plus Minus
„Masz się łasić. Mobbing w Polsce”: Mobbing narodowy