Reklama

Mariusz Cieślik: Disco polo uratuje Polskę

Trudno się oprzeć wrażeniu, że niektóre opinie na temat disco polo wynikają z nieuzasadnionego poczucia wyższości. I z pogardy wobec współobywateli o innym guście.

Publikacja: 29.11.2024 14:38

Zenek Martyniuk podczas koncertu pt. "Sylwester Marzeń z Dwójką"

Zenek Martyniuk podczas koncertu pt. "Sylwester Marzeń z Dwójką"

Foto: PAP/Łukasz Gągulski

Bohater ostatniej książki Mario Vargasa Llosy – ostatniej podwójnie, bo noblista ogłosił koniec kariery literackiej – ma koncepcję, jak połączyć podzielone Peru. Kraj rozdzierany rasizmem, przemocą i biedą. Kraj zdobyty mieczem przez hiszpańskich konkwistadorów, którzy wymordowali Inków. Kraj, którego poszczególne regiony połączono w państwo arbitralną decyzją kolonizatorów, choć ich mieszkańców różni niemal wszystko. Kraj, gdzie przewrót goni przewrót, a maoistyczna partyzantka ściera się z prawicowymi szwadronami śmierci. Ten wieloetniczny i wielojęzyczny kraj połączyć może tylko peruwiański walc, będący syntezą tego, co zachodnie, z tym, co miejscowe. Prawdziwie ludowa muzyka kreolska, przy której tańczą zarówno mieszkańcy zaułków Limy, jak i amazońskiej dżungli. To brzmienie wznieci społeczną rewolucję i uratuje Peru – wywodzi z pasją bohater powieści Llosy „To dla Pani ta cisza”. A co, gdyby to przełożyć na nasze realia? Jakie pytanie należałoby zadać? Czy disco polo może uratować Polskę? Może!

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama