Reklama
Rozwiń

Politolog o wyborach prezydenckich: Kandydat PO będzie musiał wtargnąć na pole PiS

Wszyscy kandydaci na prezydenta Polski muszą się na nowo wykreować. W pierwszej kolejności na silnych przywódców w stylu Trumpa - mówi prof. Bartłomiej Biskup, politolog.

Publikacja: 22.11.2024 06:30

– W Stanach Zjednoczonych opowieść o obronie demokracji nie zadziałała. Nasi politycy też już o tym

– W Stanach Zjednoczonych opowieść o obronie demokracji nie zadziałała. Nasi politycy też już o tym nie mówią. Bardziej skupiają się na bezpieczeństwie, sile militarnej, zdolności odstraszania – mówi Bartłomiej Biskup

Foto: Stach Antkowiak/REPORTER

Plus Minus: Jest pan specjalistą od strategii kampanijnych. Czy można dzisiaj określić, jaka strategia będzie najbardziej skuteczna w przyszłorocznych wyborach prezydenckich?

Strategia musi wynikać z poparcia dla partii politycznych, które będą wystawiać kandydatów, i oczekiwań społecznych. Czyli sztaby muszą się zastanowić, co będzie najważniejsze w najbliższym czasie dla wyborców, jaka osobowość będzie premiowana i co kandydat ma do powiedzenia wyborcom. Każdy z kandydatów będzie grał na mobilizację własnego elektoratu i demobilizację wyborców przeciwnika, co wymaga twardego gracza. Z drugiej strony w wyborach prezydenckich kandydat musi być troszkę bardziej miękki niż jego ugrupowanie, bo sam twardy elektorat nie wystarczy do zwycięstwa. W drugiej turze kandydat musi zdobyć innych wyborców, z centrum. Takich, którzy przekalkulują, co będzie dla nich mniejszym złem. Co oznacza dużo kampanii negatywnej w II turze wyborów prezydenckich.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie