Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.06.2025 13:39 Publikacja: 18.10.2024 14:32
Foto: PAP/Marcin Obara
Donald Tusk właśnie zaszedł PiS od prawej, a może trzeba wprost powiedzieć populistycznej, strony. Zapowiedziane „czasowe i geograficzne zawieszenie prawa azylowego” to właśnie takie działanie. Sensu wielkiego ono nie ma, bo spośród 27 tys. osób, które w tym roku próbowały nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusią, o azyl w Polsce poprosiło niespełna 10 proc. Ogółem rocznie w Polsce składanych jest 8 tys. wniosków o azyl. Każdy z nich może być przyjęty lub odrzucony. To zatem nie wnioski azylowe i nie potencjalni azylanci są problemem migracyjnym, ale ci, którzy nielegalnie przekraczają granicę i natychmiast pryskają do Niemiec. Jeśli ktoś jest zagrożeniem dla spójności i wspólnej polityki UE, to właśnie oni. A jeśli tak jest, to zawieszanie prawa azylowego nie tylko jest sprzeczne z polską konstytucją i prawem międzynarodowym, ale i z perspektywy walki z nielegalną migracją wydaje się pozbawione sensu.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas