Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 19.11.2020 16:12 Publikacja: 20.11.2020 18:00
Pozbawiony własnego kąta, szukający schronienia i łaknący akceptacji. Na zdjęciu Marek Hłasko prawdopodobnie w Berlinie, 13 października 1960
Foto: Friedrich/Interfoto/Forum
Na lotnisku Orly, oddalonym o kilkanaście kilometrów od centralnych dzielnic Paryża i ponad czterdzieści od Maisons Laffitte, nikt Marka (w 1958 r. – red.) nie wypatrywał. Zygmunt Hertz nie zdążył się przebić przez miasto i odebrał Hłaskę dopiero z dworca przesiadkowego w pobliżu placu Inwalidów. Był więc pisarz nieco zagubiony. Nie znał języków, angielski opanował zdawkowo, nawet nie komunikatywnie, z niemieckiego słownika przyswoił tylko niektóre słowa, tyle, żeby się porozumieć z Sonją, a rosyjskiego w Paryżu nikt nie rozumiał. Kilka godzin wcześniej był jeszcze w szarym, smutnym kraju, teraz wszystko wyglądało inaczej: żywe kolory, ludzie bardziej otwarci i serdeczni, miasto krzyczało wolnością. Przynajmniej pozornie. W istocie Francją targały niepokoje wywołane konfliktami kolonialnymi. Maroko i Tunezja proklamowały niepodległość, wymuszone przez Stany Zjednoczone wycofanie wojsk, które zakończyło kryzys sueski, oraz rewolucja w Algierii podzieliły społeczeństwo, doprowadzając do kryzysu oraz niebezpiecznej destabilizacji wewnętrznej. Ludzie przestali ufać rządzącym i sobie nawzajem. Animozje polityczne przenosiły się nawet do domów, skłócając najbliższe rodziny i wprowadzając klimat nieprzychylny dla przyjezdnych i imigrantów. Tak więc pod pozorem kwitnącej nowoczesności wrzało i trudno było tego nie wyczuć.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas