Jan Maciejewski: Sprawa włóczykija

Dojrzewanie jest procesem ocalania możliwie jak największej ilości dziecięcej wiedzy przed atakami gorszycieli i deprawatorów. Akwizytorów „życiowego realizmu”, płatnych zdrajców na usługach Wielkiej Szarzyzny i sektora bankowego.

Publikacja: 13.09.2024 17:00

Jan Maciejewski: Sprawa włóczykija

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Niewielu rzeczom ufam równie bezgranicznie co wyborom sercowym małych dziewczynek. A proszę ich zapytać, tak szczerze, teraz, kiedy są dorosłe i wreszcie mogą się przyznać, kto naprawdę był „tym pierwszym”. Idę o zakład, że na dziesięć przypadków średnio trzy do sześciu razy odpowiedzią będzie „Włóczykij”. Kiedy mają pięć lat, zakochują się w tajemniczym, milczącym samotniku z Doliny Muminków. Kiedy piętnaście – w podmiocie lirycznym z piosenki „Z nim będziesz szczęśliwsza” – wiecie państwo, tym, co to włóczęga, niespokojny duch i z nim to można tylko pójść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko. A gdy kończą dwadzieścia pięć – nieudolnie parafrazując Agnieszkę Osiecką – wychodzą za mąż za mężów.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Anioły w Warszawie”: Anioły i syreny u schyłku PRL-u
Plus Minus
„Ćma”: Polski superbohater słabości ma pod dostatkiem
Plus Minus
„Legioniści”: Historia Bałtów z Waffen-SS wydanych Sowietom. Powieść? Reportaż?
Plus Minus
„Właściwy moment. Pół wieku z aparatem”: Czyhanie na błysk
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Rozdzielenie”: Najbardziej filozoficzny serial wśród streamingowej rozrywki