Reklama
Rozwiń

Piotr Zaremba: Związki partnerskie, czyli państwo dla egoistów

Znamy już zarys nowego obyczajowego kształtu społeczeństwa według obecnej koalicji rządzącej. Selektywny rygoryzm norm feministycznych wobec przygodnego seksu sąsiadować będzie z generalną łatwością wyplątywania się z prawnych i materialnych zobowiązań wobec stałego partnera.

Publikacja: 05.07.2024 10:00

Ofensywa działaczek Nowej Lewicy zakończyła się sukcesem – zmieniła inicjatywę partyjną w sprawie zw

Ofensywa działaczek Nowej Lewicy zakończyła się sukcesem – zmieniła inicjatywę partyjną w sprawie związków partnerskich w rządową. Minister ds. równości obiecała to uczestnikom warszawskiej Parady Równości (22 czerwca 2024 r.). Ale to sukces wciąż niepełny

Foto: Marysia Zawada/REPORTER

Przez kilka miesięcy można było odnieść wrażenie, że spełnienie obietnicy zainstalowania w polskim prawie związków partnerskich nie było priorytetem dla Donalda Tuska. Z wnętrza Koalicji Obywatelskiej dochodziły sygnały, że nowy premier obawia się porażki projektu w parlamencie, co mogłoby ujawnić niespójność obozu rządzącego.

Uruchomienie tematu było dziełem Nowej Lewicy (NL). Kiedy wybory samorządowe, a potem europejskie obnażyły jej słabą pozycję, liderzy tego ugrupowania przyjęli założenie, że trzeba się wykazać skutecznością. Można się wprawdzie zastanawiać, czy istotnie Włodzimierz Czarzasty dostał żółtą kartkę, bo nie był dostatecznie ofensywny w tematyce obyczajowo-światopoglądowej. Kobiety z jego ugrupowania zareagowały wszakże wnioskiem: „Jeszcze więcej tego samego”.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa