Reklama

Izrael na cenzurowanym

Wraz z rosnącą liczbą ofiar w Strefie Gazy Tel Awiw spotyka się na świecie z bezprecedensową skalą krytyki i ostracyzmu

Publikacja: 07.06.2024 10:00

Izrael na cenzurowanym

Foto: ABIR SULTAN/POOL/AFP

Gdy na początku 2013 r. Izrael rozpoczął budowę kolejnych kilku tysięcy domów dla osadników na Zachodnim Brzegu Jordanu, Barack Obama miał nie kryć swojej frustracji. Według dobrze poinformowanego publicysty Bloomberga Jeffreya Goldberga amerykański prezydent w rozmowie z doradcami głośno mówił, że ma już dojść Beniamina Netanjahu. „Izrael nie wie, co leży w jego najlepszym interesie”, miał powtarzać jak mantrę.

Oceniając politykę izraelskiego premiera w sprawie Palestyńczyków, Obama miał nazwać go politycznym tchórzem, który „nie chce wykorzystać kapitału politycznego do znalezienia kompromisu”, i przestrzegać, że jeśli Netanjahu nie zmieni swoich działań, to powiedzie swój kraj ścieżką prowadzącą wprost do niemal całkowitej izolacji na arenie międzynarodowej. „Jeśli niewielkie państwo w nieprzyjaznym regionie stanie się pariasem i zrazi do siebie nawet Stany Zjednoczone, to nie przetrwa”, miał zauważyć prezydent.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„The Smashing Machine”: Chleb, igrzyska i anatomia bólu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Plus Minus
„Bezcenny pakunek”: Dar od Boga Pociągu Towarowego
Plus Minus
„Tajemniczy pociąg”: Kafka jedzie pociągiem
Plus Minus
„Skarbek”: Porażka agentki
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Dr Agnieszka Tambor: Kibicuję polskiemu kinu
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama