Reklama

Dwie wojny, dwaj wielcy pisarze, jeden wstręt. „Wojna” Céline'a i „Skóra” Malapartego

Zarówno Louis-Ferdinand Céline w nieznanej dotąd powieści „Wojna”, jak i Curzio Malaparte we wznowionym quasi reportażu „Skóra” pokazują, że aby opowiedzieć o wojnie, trzeba wejść do niej przez szpital, ale wyjść przez burdel.

Publikacja: 05.04.2024 10:00

Curzio Malaparte (1898-1957) swoim reporterskimi opisami okrucieństw wojny inspirował m.in. Jonathan

Curzio Malaparte (1898-1957) swoim reporterskimi opisami okrucieństw wojny inspirował m.in. Jonathana Littella

Foto: Alamy Stock Photo/BEW

W szufladach pisarzy rzadko znajduje się cuda. Przynajmniej z perspektywy czytelnika, bo historycy i literaturoznawcy mają wtedy święto. Z reguły jednak arcydzieł nie zostawia się w schowku i tylko ułamek z tego, co wygrzebane ze skrzyń, nadaje się do księgarń. Dlatego tym bardziej należy fetować wydaną właśnie przez Państwowy Instytut Wydawniczy „Wojnę” Louisa-Ferdinanda Céline’a. Książkę, nawet jeśli niedomkniętą i niewyszlifowaną, to wciąż fascynującą, zdecydowanie wartą czasu i uwagi.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama