Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 15.12.2024 22:31 Publikacja: 22.03.2024 10:00
Foto: ArtService/ArtService/Forum
Plus Minus: Po książkach reporterskich wróciła pani do prozy i wydała zbiór opowiadań „Ciężar skóry”. Miała pani już dosyć prawdziwych historii?
Otak. Miałam poczucie, że konwencja reportażu i związana z nim dyscyplina ograniczają tę część mnie, która odpowiada za wyobraźnię i pragnienie, żeby czasem oderwać się od ziemi. Pisząc swoje książki reporterskie „Bukareszt: kurz i krew” oraz „Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii”, próbowałam przesuwać granice gatunku i eksperymentować z formą. Dlatego jeden z tekstów miał formę dramatu, by uchwycić kakofonię rumuńskich głosów o rewolucji 1989 r., inny opowiadał biografię Nicolae Ceausescu w formie bajki. Z kolei, żeby napisać esej o słynnej pasterskiej balladzie Miorita, przeczytałam wszystkie dostępne ballady rumuńskie, szukając w nich słów kluczowych, których potem użyłam we własnym tekście. Stosowałam zatem typowe sztuczki literackie. Kiedy słucham moich bohaterów, myślę przede wszystkim jak pisarka, poszukiwaczka opowieści, skupiam się na punktach zwrotnych i momentach przełomowych. Szukam wrażliwych ludzi, którzy mieli niezwykłe, bogate życie i potrafią o tym opowiadać. Te historie są pełne piękna i grozy, ale zawsze mają początek i koniec wyznaczany biografią bohatera.
Gdy wokół hulają polityczne emocje związane z pierwszą rocznicą powołania rządu, z głośników w supermarketach sączą się już bożonarodzeniowe przeboje, a my w popłochu robimy ostatnie zakupy, warto pozwolić sobie na moment adwentowego zatrzymania. A nie ma lepszej drogi, by to zrobić, niż dobra lektura.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Ubieganie się o świadczenie było łatwe, proste i bez zbędnej biurokracji. Ludzie składali wnioski przez internet, otrzymywali informację, że zostały one przyjęte, i pytali w sieci: „Panie Marczuk, gdzie jest haczyk?”. A jego nie było - mówi Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny w rządzie PiS.
Arabscy najeźdźcy byli zdumieni ogromem Aleksandrii, wspaniałością jej budowli, rozmiarami bram i fortyfikacji. Ujrzeli wyniosłe kolumny i imponujące obeliski, podziwiali katedrę św. Marka i latarnię Faros, która jakby unosiła się na falach
#MeToo? Cieszy mnie, że zmieniają się relacje na planie, że ludzie starają się nie przekraczać granic. Hamują też agresję, chamstwo. Ograniczają niestosowne teksty - mówi Gabriela Muskała, reżyserka, scenarzystka, aktorka.
Nie ma innego wyjścia, trzeba podzielić ten kawałek ziemi. Inaczej Izrael nie utrzyma swojej tożsamości jako żydowska demokracja i nie będzie bezpieczny - mówi Ami Ajalon, były dyrektor Szin Betu, izraelskiej służby bezpieczeństwa.
Tam, gdzie mamy tradycyjne stosunki społeczne i gospodarkę pierwotną, przedindustrialną, mamy wysoką płodność. Tam, gdzie rośnie autonomia jednostek, postęp technologiczny i nowoczesny rynek pracy, ta dzietność jest niska i w zasadzie taka pozostanie - mówi dr hab. Agnieszka Fihel z Ośrodka Badań nad Migracjami UW.
Pani przewodnicząca Związku Zawodowego nie mogła być sygnalistką, bo przepisy o sygnalistach nie funkcjonowały. Urzędnicy nie mają możliwości działać niezgodnie z prawem - mówi Dariusz Wieczorek, szef Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas