Reklama
Rozwiń

Opętanie superbohatera

W literaturze niekiedy przemoc psychiczna, jakiej doświadczają bohaterowie, szokuje bardziej niż ta fizyczna.

Publikacja: 07.10.2022 17:00

Opętanie superbohatera

Foto: Materiały Prasowe

Ostatnio jednym tchem obejrzałem polską „Furiozę” w wersji serialowej. Opowiada o środowisku pseudokibiców, które przenika się z zorganizowanymi grupami przestępczymi. Twarde, bezkompromisowe, męskie kino, bez pudrowania czy słodzenia. Bardzo podobały mi się dialogi, niepozbawione ciętych ripost czy błyskotliwego humoru. Warto dodać, że serial przedstawia bojówki pseudokibiców oraz ich porachunki bardzo wiarygodnie, wiele sytuacji ze scenariusza zostało opartych na prawdziwych wydarzeniach.

Gdybym miał wskazać muzykę, do której najczęściej wracam, byłby to z pewnością nu metal, którego prekursorami na początku XXI wieku były takie zespoły jak Linkin Park czy Limp Bizkit. Uwielbiam piosenki z dużą energią, mocnym riffami gitarowymi oraz melodyjnym, cięższym wokalem. Co ważne – to nadal powinien być śpiew, a nie krzyk. Wciąż szukam nowych artystów tworzących w takim klimacie i niedawno odkryłem zespół Bring Me the Horizon.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka