Karol Wilkosz: Polityczne samobójstwo Korwin-Mikkego

Jak się posłucha, co politycy Konfederacji mówią o sobie nawzajem, to naprawdę trudno uwierzyć, że taka wspólna partia ma szanse przetrwać. Przecież narodowcy mają wolnościowców za kompletnych naiwniaków, którzy nie rozumieją, że w całym tym wolnym rynku chodzi tylko o to, żeby wykorzystywać słabsze państwa - mówi Karol Wilkosz, były asystent Janusza Korwin-Mikkego.

Aktualizacja: 13.05.2022 11:31 Publikacja: 13.05.2022 10:00

Karol Wilkosz: Polityczne samobójstwo Korwin-Mikkego

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Plus Minus: Odszedłeś, bo zorientowałeś się, że Janusz Korwin-Mikke będzie marginalizowany w Konfederacji?

To, że będzie marginalizowany, wiedziałem od samego jej powstania. Konfederacja od początku była tak pomyślana, by ograniczyć jego wpływy. Partia KORWiN weszła w jej skład, bo chciała dostać się do Sejmu, a wszyscy rozumieli, że demografia im nie służy – młodych ludzi, którzy są kluczową grupą wyborców Korwina, procentowo w społeczeństwie jest coraz mniej. Otworzył się on więc na współpracę z innymi środowiskami prawicowymi, jak narodowcy czy Grzegorz Braun. Ale te środowiska wcale nie miały ochoty grać drugich skrzypiec pod wodzą Korwina. Zresztą w samym ruchu wolnościowym czy jego okolicach także było sporo osób, którym Korwin jako twarz wolnościowego projektu wadził. Warunkiem powstania Konfederacji było więc odebranie mu monopolu. Dlatego powstała Rada Liderów, czyli w pewnym sensie rozbicie dzielnicowe partii, by Janusz Korwin-Mikke nie miał na nią zbyt dużego wpływu.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów