Irena Lasota: Słaba potęga Rosji

Rosja grozi Europie, sojuszowi północnoatlantyckiemu, Ukrainie i stawia ultimata. Ponadmilionowa armia rosyjska przesuwa się na Zachód – z wyjątkiem dwustu tysięcy żołnierzy, którzy nigdzie się nie ruszają, bo już od dawna siedzą na granicy z Polską i Litwą – w Kaliningradzie, o czym jakoś za dużo się nie mówi. Poza milionową armią ocenia się siły rezerwowe na dwa miliony. Czy jest to armia, która może walczyć i zwyciężyć?

Publikacja: 04.02.2022 17:00

Irena Lasota: Słaba potęga Rosji

Foto: AFP

Doświadczenie ostatnich 40 lat pokazuje, że sama armia nie jest specjalnie potrzebna do wojskowego zwycięstwa Rosji. Związek Sowiecki przegrał wojnę w Afganistanie mimo swoich przeważających sił, a w Czeczenii Rosja wygrała wojnę – teoretycznie domową i ludobójczą – dzięki swoim świetnie wyszkolonym i wysoko opłacanym najemnikom, masowym bombardowaniom i artyleryjskiemu ostrzeliwaniu miast oraz dzięki czeczeńskiej piątej kolumnie. Żołnierze, w większości poborowi, okazywali się słabo wyszkoleni i mało motywowani. Żeby – nieskutecznie – zwalczać ruchy niepodległościowe w republikach rozpadającego się Związku Sowieckiego, Moskwa groziła wojskami, ale wysyłała tylko grupy specnazu – do Tbilisi, Baku czy Wilna. (Tak jak w Polsce w latach 1945–1948 władzę zdobywało NKWD, a nie szeregowi żołnierze.) Biorąc Naddniestrze, Osetię Południową czy Krym, Rosja korzystała przede wszystkim z rozpracowania i osłabiania woli i sił obronnych danych krajów (Mołdawii, Gruzji, Ukrainy) i starała się ograniczyć samą aktywną walkę w czasie i w geograficznym zasięgu.

Pozostało 81% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Plus Minus
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Plus Minus
Joanna Szczepkowska: Racja stanu dla PiS leży bardziej po stronie rozbicia UE niż po stronie jej jedności
Plus Minus
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Plus Minus
Pegeerowska norma
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił