"Papieską ekonomię. Kościół – rynek – demokracja" ojca Macieja Zięby można czytać jak podręcznik katolickiej nauki społecznej. Jednocześnie stanowi ona intelektualnie samodzielne dzieło, prowokujące do stawiania pytań i dyskusji.
Książka jest przeglądem myśli papieskiej – począwszy od encykliki „Rerum novarum" Leona XIII, a skończywszy na „Laudato si'" Franciszka – i ich wpływu na sferę publiczną. Autor, dominikanin, specjalizuje się w tej tematyce już długo – wystarczy wspomnieć jego głośną publikację „Papieże i kapitalizm" z roku 1998 czy też prace kierowanego przez niego, założonego w 1995 Instytutu Tertio Millennio w Krakowie.
Najnowsza pozycja ojca Zięby jest owocem wieloletniej działalności autora. Warto wspomnieć, że część wątków znajdujących się w tej książce pojawiła się w wydanej w Stanach Zjednoczonych jego publikacji pod tytułem „Papal Economics". Ojciec Zięba kilkakrotnie gościł też z tą tematyką na łamach prestiżowego nowojorskiego miesięcznika „First Things".
Walorem najnowszej książki jest bogactwo intelektualnych odniesień. Autor prowadzi dialog m.in. z teologami Ursem von Balthasarem, Walterem Kasperem, Romano Guardinim, filozofami Leszkiem Kołakowskim, Paulem Ricoeurem, Janem Patočką, politologami Ralfem Dahrendorfem i Francisem Fukuyamą, pisarzem Gilbertem Keithem Chestertonem, prawnikiem Josephem Weilerem czy niedawno zmarłym socjologiem Jerzym Szackim. Tak prowadzone rozważania czyta się z przyjemnością.
Wizja holistyczna
Ojciec Zięba szuka rozmówców nie tylko po swojej, czyli kościelnej, stronie, ale odnosi się także do spektrum idei formułowanych przez myślicieli nienależących do Kościoła. Strategia autora zakładała napisanie książki, która komuś, kto przyjmuje perspektywę katolickiej nauki społecznej, dawałaby orientację we współczesnych narracjach filozoficzno-politycznych.