Chrabota: Wszystkie kolory sportu

Ciekawe, jak mogłaby wyglądać reprezentacja Imperium Rzymskiego w piłce nożnej albo jeszcze lepiej – w koszykówce.

Aktualizacja: 12.11.2016 08:16 Publikacja: 10.11.2016 08:24

Chrabota: Wszystkie kolory sportu

Foto: Fotorzepa, Maciej Zieniewicz

Czy byliby to wyłącznie pochodzący z patrycjuszowskich rodów biali Rzymianie? Czy może odwrotnie, śladem gladiatorskich drużyn piłkarską ekipę tworzyłaby zbieranina Galów, Traków i czarnych niewolników z Afryki, a miast potwierdzającego obywatelstwo cesarstwa pierścienia o statusie reprezentacyjnym rozstrzygałyby umiejętności?

W piłce nożnej – trudno powiedzieć. Ale w koszykówce, w której przede wszystkim liczy się wzrost, rzymska reprezentacja z pewnością przypominałaby którąś z dzisiejszych drużyn NBA. Inaczej zespół ze stolicy imperium nie miałby większych szans w meczach z taką, dajmy na to, reprezentacją Africa Proconsularis. Proszę darować to nieco żartobliwe postawienie sprawy, ale dzisiejsza dyskusja na łamach „Plusa Minusa" o monoetniczności państw skłania do spoglądania wstecz, a tam sprawy nie są całkiem jednoznaczne.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku