Aktualizacja: 06.07.2017 16:02 Publikacja: 07.07.2017 16:00
O.S.T.R. „MTV Unplugged: Autentycznie", Asfalt Records
Foto: Rzeczpospolita
Wcześniej w ramach MTV Unplugged zaprezentowali się Kayah (2007), Hey (2007), Wilki (2009) i Kult (2010). Ich występy przedstawiono w specjalnym programie i wydano w formie płyt koncertowych. Dziś na topie muzyki popularnej jest rap i długo, długo nic, więc stacja muzyczna postanowiła oddać hołd ikonie polskiego hip-hopu.
Skrzypkowi z Łodzi (O.S.T.R. jest jednym z niewielu polskich raperów mających wykształcenie muzyczne) nie można było odmówić dobrych chęci, ale kolejne jego albumy niczym specjalnym się nie wyróżniały. Wiele zmieniło się 28 grudnia 2013 r. Po koncercie w Bielsku-Białej raper zniknął ze sceny i dopiero na wydanej w zeszłym roku płycie „Życie po śmierci" opowiedział, że według lekarzy miał już nigdy nic nowego nie nagrać, gdyż podczas pamiętnego koncertu... wybuchło mu płuco.
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” porozmawiamy nie tylko o tym, jak Donald Trump zmieni Europę, lecz także, jakie konsekwencje dla naszego kontynentu przyniesie, coraz bardziej widoczny, polityczny „zwrot w prawo”. Kontekst dla naszej rozmowy będą stanowiły teksty z najnowszego numeru „Plusa Minusa”.
Japoński reżyser Takeshi Kitano obala samurajski mit, ale czyni to bez polotu i finezji.
W „Szabli” Serbowie rozliczają się ze swoją przeszłością. Wracamy do marca 2003 r., kiedy to został zastrzelony premier Zoran Dindić, a za jego zabójstwem stali ludzie służb.
Trzeci z kolei omnibus z twórczością Arkadija i Borysa Strugackich – „Miasto skazane” – grupuje ich powieści wydane, gdy powiewy pieriestrojki poluzowały gorsety cenzorskie.
„Sniper Elite: Resistance” to doskonała okazja, by nauczyć się skradać.
Złoty w środę złapał lekką zadyszkę, ale nie oznacza to jednocześnie, że ma on problemy. Inwestorzy rozgrywają bowiem wątek pokoju na Ukrainie.
Złoty pozostaje silny. Euro jest coraz bliżej poziomu 4,15 zł, a dolar może spaść poniżej 4 zł. Skąd ten ruch?
Nie rozumiem, jak Magdalenka i przywoływanie gen. Jaruzelskiego mają się do wad obecnego procesu nominacyjnego sędziów.
Projekty nowelizacji mających wprowadzić tzw. ślepe pozwy zostały fatalnie napisane. To jednak nie powód, by wyrzucić je do kosza. Bo sama idea jest słuszna.
W polityce przestaliśmy być wyborcami i staliśmy się kibicami. Ta polaryzacja przeniosła się do sądów.
Nie można przyjąć regulacji niejednoznacznie oceniającej skutki naruszenia praworządności, a jednocześnie wydłużającej niezasadnie czas odbudowy systemu. Ze szkodą dla wszystkich.
W sprawie toczącej się w Hajnówce sąd nad aktywistami powinien być zamieniony w sąd nad prokuratorami. Bo to oni kompromitują państwo.
Jest sposób na uniknięcie zajęcia wynagrodzenia, nawet gdy chodzi o alimenty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas