Wojciech Klicki: Trzeba ustalić granicę możliwej inwigilacji

Co jakiś czas ktoś wyciąga pałkę z napisem „inwigilacja" i okłada nią swoich przeciwników po głowie, przez chwilę wszyscy tym się ekscytują, ale szybko się rozchodzą, a sprawa kontroli nad służbami w ogóle nie posuwa się do przodu - mówi Wojciech Klicki, Fundacja Panoptykon.

Publikacja: 14.01.2022 10:00

Wojciech Klicki: Trzeba ustalić granicę możliwej inwigilacji

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Plus Minus: Służby muszą mieć szeroki dostęp do profesjonalnych narzędzi śledczych, by móc jak najlepiej chronić społeczeństwo, działać prewencyjnie i szybko reagować, czy może służby powinny być jak najściślej ograniczone, każde ich działanie zbiurokratyzowane i muszą być rozliczane z każdej pomyłki?

To sztuczna alternatywa – albo dostęp do technologii, albo biurokratyzacja i kontrola. Istnieją rozwiązania umożliwiające służbom skuteczne i szybkie działanie, a jednocześnie minimalizujące ryzyko nadużyć – np. następcza kontrola czynności, które trzeba było podjąć natychmiast, bo – dosłownie i w przenośni – przestępca uciekał. Bez dostępu do najnowszych narzędzi służby byłyby ślepe, a tym samym bezradne wobec grup przestępczych, które przecież korzystają np. z nowych kanałów komunikacji. Ale otwarte pozostaje pytanie, gdzie leży granica, której służby nie mogą przekraczać. Mogę sobie wyobrazić taki scenariusz, że chciałyby mieć dostęp do technologii, która naruszałaby godność podejrzanego, np. poprzez wszczepianie czipa w ciało człowieka, który będzie monitorował stan jego zdrowia. Gdzieś musimy więc wyznaczyć granicę, której nie mogłyby przekraczać nawet w sprawach najgroźniejszych przestępstw, jak terroryzm.

Pozostało 94% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Żadnych czułych gestów
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy