Imigranci na granicy, zamieszanie w polityce

Rządowy scenariusz rozwoju sytuacji na wschodzie kraju, choć niepewny, jest wciąż jedynym, jaki przedstawiono opinii publicznej. Opozycja nie pokazała alternatywy. Przytomny głos niektórych jej polityków ginie w natłoku niespójnych partyjnych deklaracji.

Publikacja: 10.09.2021 10:00

Zrównanie przez Krzysztofa Gawkowskiego z Lewicy (na zdjęciu podczas sejmowej debaty nad stanem wyją

Zrównanie przez Krzysztofa Gawkowskiego z Lewicy (na zdjęciu podczas sejmowej debaty nad stanem wyjątkowym, 6 września) cynicznej operacji Łukaszenki z powstrzymywaniem jej przez polski rząd to kawał niebezpiecznej demagogii

Foto: Piotr Molęcki, East News

Poseł Paweł Zalewski, niegdyś ważny spec od polityki zagranicznej, najpierw w PiS, potem w PO, dziś niezrzeszony, występował pod koniec sejmowej debaty nad prezydenckim rozporządzeniem o stanie wyjątkowym. Postawił śmiałą tezę. Jego zdaniem na Wiejskiej nie padły żadne argumenty przeciw uszczelnianiu polskiej granicy wschodniej. Nikt się ich otwarcia w Polsce nie domaga. To tylko debata na temat zasadności użycia środków nadzwyczajnych.

Zalewski, podobnie jak jego dawni koledzy z Platformy, spróbował przedstawić cały spór o metodę powstrzymania imigrantów jako niemal techniczny. Oto rząd, nie radząc sobie z sytuacją na granicy, ucieka w spektakl. – Wszystko wam się sypie w rękach – oskarżał chwilę później Bartłomiej Sienkiewicz.

Pozostało 95% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Czemu polscy trenerzy nie pracują na Zachodzie? "Marka w Europie nie istnieje"
Plus Minus
Wojna, która nie ma wybuchnąć
Plus Minus
Ludzie listy piszą (do władzy)
Plus Minus
"Last Call Mixtape": W pułapce algorytmu
Plus Minus
„Lękowi. Osobiste historie zaburzeń”: Mięśnie wiecznie napięte