Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.04.2021 20:02 Publikacja: 09.04.2021 18:00
Peter Fabjan, przyrodni brat Thomasa Bernharda, przed hotelem Pod Łabędziem w Gmunden (Austria). Bernhard też lubił tam siadywać. Pisarz zmarł w Gmunden w 1989 r.
Foto: archiwum autora
Zapowiada się rok bogaty w publikacje na temat Thomasa Bernharda. Po wydaniu jego biografii pióra germanisty Manfreda Mittermayera (Residenz Verlag, Salzburg 2015), która solidnie zakotwiczyła twórczość tego autora w kolejach jego życia, w tym samym wydawnictwie Suhrkamp w styczniu 2021 r. wyszła kolejna: humorystyczny komiks prezentowany piórkiem rysownika Nicolasa Mahlera: „Thomas Bernhard: Niepoprawna biografia".
Jednakże dla szerokiej rzeszy czytelników podstawową biografią pisarza pozostaje pięć tomów napisanych pod koniec lat 70. „Autobiografii". Swemu rodzeństwu wyznał Bernhard otwarcie, że pisze je, ponieważ nie chce, by o jego życiu świat dowiedział się od nich. No i pokazał rzeczy tak, jak chciał, by inni je widzieli. Czyli, według brata: „On przedstawiał się tak, by ludzie zobaczyli go innym, niż był. Chciał kontrolować". Niby po to, by nikt nie poprzekręcał faktów, ale przecież w jego własnym tekście też jest mnóstwo przekrętów. Jest to w końcu dzieło literackie, więc jako takie dopuszcza formułę: artysta, nie mówiąc prawdy o pewnych faktach, może być bliższy prawdy o życiu niż ten, co kurczowo się ich trzyma. Peter w wielu wypowiedziach już od dawna starał się niektóre przekręty prostować. Thomas nie mógł temu zapobiec, choć próbował chyba nawet interweniować zza światów. A teraz wyszła książka „Moje życie u boku Thomasa Bernharda". Peter Fabjan (ur. 1938) stał obok – i w cieniu – pisarza przez całe życie i 22 lata po śmierci brata wciąż jeszcze stoi.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” z Arturem Bartkiewiczem, szefem wydawców strony głównej rp....
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
„Fenicki układ” Wesa Andersona nie ma nam nic do zaoferowania, ale przyznaje się do tego w eleganckim stylu.
Japońszczyzna jest w powieści Marty Sobieckiej podana ze smakiem, a nie jak mierny ramen. Więcej wątpliwości moż...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
„Project Warlock II” to gra dla tych, którzy strzelać uczyli się w latach 90.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas