Stefan Szczepłek: Szkoła falenicka czyli Bóg w wojsku nie służy

Było w kompanii prawa dwóch braci bliźniaków. Nie pili i nie grali w piłkę. Kiedy rozmawialiśmy o pełnej wdzięków „Jadźce z czołgowiska", oblewali się rumieńcem. Jeden miał na imię Leszek, a drugi Jarek. Pierwszy został prezydentem, a drugi premierem.

Publikacja: 12.10.2018 10:00

Stefan Szczepłek, Warszawa, luty 1977 roku

Stefan Szczepłek, Warszawa, luty 1977 roku

Foto: Forum

Do studiów zraziłem się dość szybko. Studium Nauk Politycznych przy Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Warszawskiego miało rozwinąć moje zainteresowania. Ale jeszcze przed immatrykulacją studium stało się instytutem, co z daleka zalatywało Związkiem Radzieckim. Okazało się też, że na pierwszy rok przyjęto dwukrotnie więcej studentów, niż zakładano. Wielu z nich nie zapamiętałem z egzaminów wstępnych. Pochodzili z całej Polski, głównie ze środowisk robotniczych i wiejskich. Podobnie jak ja otrzymali punkty za pochodzenie, ale domyślałem się, że niektórzy mieli też poparcie rozmaitych instytucji.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne