Aktualizacja: 18.10.2018 14:35 Publikacja: 19.10.2018 18:00
Foto: Hubert Komerski
To autentyczna historia braci reżyserów Janusza i Andrzeja Kondratiuków. Pierwsza scena: Kazachstan, dokąd ich rodzina została wywieziona z Pińska w czasie wojny. Starszy Andrzej opiekuje się małym bratem, który urodził się już tam, w Al-Bułak. To tylko prolog, wspomnienie z dzieciństwa. Bo potem bracia, choć po powrocie do Polski obaj skończyli łódzką Filmówkę, mieli relacje jak pies z kotem. A wreszcie ich kontakty stały się zupełnie sporadyczne, gdy Janusz Kondratiuk wyjechał do Austrii, gdzie spędził prawie ćwierć wieku. Po latach połączy ich tragedia.
W najnowszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” gościem Darii Chibner był Cezary Boryszewski – redaktor nac...
Znawcy twórczości Krystiana Lupy nie mają wątpliwości, że nikt lepiej nie przeniósłby na deski sceniczne „Czarod...
„Amerzone – Testament odkrywcy” to wyprawa w świat zapomnianych krain.
W drugim tomie „Filozoficznego Lema” widać ujemną ocenę pisarza dla ludzkości.
Czy z przeciętnej powieści może powstać dobry serial? „Fatalny rejs” dowodzi, że tak.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas