Reklama

Dariusz Dziekanowski: Dziś nie wystarczy być genialnym piłkarzem

- Zrzucili mnie z samolotu na środek oceanu. I nie tylko miałem się uratować, ale jeszcze wymagali, żebym stylowo płynął – opowiada Michałowi Kołodziejczykowi Dariusz Dziekanowski, były reprezentant Polski w piłce nożnej.

Aktualizacja: 20.10.2018 09:17 Publikacja: 20.10.2018 00:01

Dariusz Dziekanowski: Dziś nie wystarczy być genialnym piłkarzem

Foto: PGE Narodowy/ Bartek Syta

Plus Minus: Robert Lewandowski powiedział, że drużynie nie pasuje taktyka, Jerzy Brzęczek zaś stwierdził, że piłkarze są od wykonywania poleceń trenera. Mamy już konflikt w reprezentacji?

Dariusz Dziekanowski: Nie mamy konfliktu, ale mamy wreszcie ludzi, którzy mówią to, co myślą. Może wszystko zaszło rzeczywiście daleko, jednak nie tak bardzo, by mówić już o kryzysie w kadrze. To, co powiedział Lewandowski, jest prawdą, to, co powiedział Brzęczek – także. Przecież takie słowa nie wykluczają dalszej współpracy. Mamy trenera, który jest otwarty, który ma jakiś przekaz do dziennikarzy i kibiców, a nie cały czas powtarza taką samą formułkę.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Bałtyk”: Czy warto było
Plus Minus
„Lucky Jack”: Trzy cytryny, cztery wiśnie
Plus Minus
„Lekarz w Himalajach”: Góry i medycyna
Plus Minus
„Obcy: Ziemia”: Satyra na kulturę start-upów
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Jacek Kopciński: Proza wożona pod siodłem
Reklama
Reklama