Pamiętnik przetrwał rewizję gestapo, pożar domu przy ulicy Podwale podczas powstania, oraz ponad 60 powojennych lat. Jak relikwię przechowywała go rodzina, ale nie mogła odczytać. Aż wziął go pod lupę specjalista i znalazł sposób odcyfrowania przedziwnych zawijasów.
Znamy dość liczne wspomnienia pisane z pamięci. Znamy relacje o walkach. Natomiast pisany dzień po dniu pamiętnik żołnierza konspiracji jest wyjątkowy. Dowiadujemy się, jak wyglądały szkolenia i nabór nowych szeregowych AK, z czego żyli, na czym polegały więzy koleżeństwa i jak przeżywali pierwsze miłości, w jaki sposób kończyli tajne gimnazja i studia, co czytali, jak zdobywali wiadomości o wydarzeniach w kraju i na świecie, co sądzili o swojej sytuacji i o przyszłości ojczyzny.
To wszystko nie jest „opisane”; jest zanotowane w formie najprostszej, jak w osobistym kalendarzyku. Oto na przykład pod datą 6 czerwca zapis o lądowaniu aliantów w Normandii kończy się tak: „Radość w stolicy wielka, pod megafonami tłumy, dodatek «NKW» (gadzinówka «Nowy Kurier Warszawski» – red.) po 10 zł!”.
Zapiski opublikował rodzony brat Zbyszka – Andrzej Wernic, publicysta znany z przywracania pamięci o prawdziwej historii Polski, zwłaszcza najnowszej. Liczne zdjęcia, wyczerpujące przypisy i noty biograficzne, a nade wszystko obszerne wprowadzenie bardzo wzbogacają wydawnictwo. Szalenie ciekawe są losy tej rodziny, która sprowadziła się z Berlina do Warszawy pod koniec XVIII wieku i rychło nie tylko się spolonizowała, ale i walczyła o wolność nowej ojczyzny. Z Wernitzów stali się Wernicami, z ewangelików – katolikami, z fabrykantów – lekarzami i oficerami polskimi. Aż przypominają się Minclowie z „Lalki” Prusa...
W tym kontekście pamiętnik „Cezara” nabiera dodatkowego, epickiego znaczenia. Przeżywamy dzień po dniu z inteligentnym, wrażliwym chłopcem, harcerzem i żołnierzem, 18-latkiem, który miał się za „starego wygę” podziemnej armii. Ale znamy już jego tragiczny los, znamy heroizm i tragedię jego pokolenia, znamy ból jego wspaniałej rodziny. Jak napisał Krzysztof Jaszczyński, ten, który odcyfrował zapiski: „Za każdym razem, gdy ktoś otworzy jego pamiętnik, Zbyszek będzie miał znowu 18 lat i będzie marzył o własnym plutonie...”.