Wysiedlenia bez wspólnego mianownika

Próby podważenia koncepcji „widocznego znaku” są nie tylko chybione, lecz prowadzą do niezwykle niekorzystnego dla Polaków utrwalenia fałszywego obrazu wydarzeń

Aktualizacja: 15.03.2008 11:05 Publikacja: 15.03.2008 00:47

Wysiedlenia bez wspólnego mianownika

Foto: EAST NEWS

W Niemczech, tak jak na całym Zachodzie, panuje mianowicie powszechne przekonanie, że wysiedlenia (wypędzenia) Niemców z terenów Polski i Czechosłowacji po roku 1945 były dziełem polskiego i czeskiego nacjonalizmu. Podobne argumenty słyszy się i w Polsce, szczególnie w kręgach postkomunistycznych i lewicujących. Jeżeli w czeskim przypadku odpowiada to faktom, to w przypadku Polski jest to całkowicie fałszywa interpretacja, będąca produktem propagandy komunistycznej. Co ciekawe, propaganda ta pokrywa się z niemieckimi powojennymi uprzedzeniami w stosunku do Polski.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”