Historia doktora Ratajczaka

W Opolu trwa ostatnia dyskusja z doktorem Dariuszem Ratajczakiem w roli głównej. Czyją ofiarą jest zmarły historyk? Uczelni, „Gazety Wyborczej”, własnych poglądów, ostracyzmu czy nałogu?

Aktualizacja: 03.07.2010 16:24 Publikacja: 02.07.2010 04:14

Historia doktora Ratajczaka

Foto: Rzeczpospolita, Janusz Kapusta JK Janusz Kapusta

Nekrologów nie było. W kondukcie za trumną podążało zaledwie kilkanaście osób. Najbliższa rodzina i garstka znajomych. Następnego dnia w lokalnej gazecie ukazało się ogłoszenie. Rodzina z głębokim żalem zawiadamiała, że 22 czerwca został pochowany tragicznie zmarły Dariusz Ratajczak, lat 47. Składała podziękowania wszystkim tym, „którzy przez lata byli życzliwi Dariuszowi”.

Jedenaście dni wcześniej pod Centrum Handlowym Karolinka na obrzeżach Opola w samochodzie Renault Kangoo ochrona znalazła zwłoki mężczyzny. Dokumenty wskazywały, że zmarłym może być doktor historii Dariusz Ratajczak, o którym 11 lat wcześniej usłyszała cała Polska, kiedy oskarżono go o rozpowszechnianie tzw. kłamstwa oświęcimskiego.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama