Reklama
Rozwiń

Krzysztof Masłoń o “Naszej Klasie” Tadeusza Słobodzianka

Każdy dialog „Naszej klasy” jest przewidywalny niczym artykuły z „Naszego Życia”, jednego z pism wychodzących za Sowietów na Białostocczyźnie

Publikacja: 30.10.2010 01:01

Inscenizacja sztuki Tadeusza Słobodzianka w warszawskim Teatrze na Woli w reżyserii Ondreja Spisaka

Inscenizacja sztuki Tadeusza Słobodzianka w warszawskim Teatrze na Woli w reżyserii Ondreja Spisaka

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

[i]Polska – mówią – i owszem

to nawet rzecz miła

Ale wprzód niech przeprosi tych

których skrzywdziła

(Jarosław Marek Rymkiewicz z wiersza

„Do Jarosława Kaczyńskiego”)[/i]

Przepraszała więc Polska. W pierwszym rzędzie Żydów za Jedwabne. Przepraszała ustami polityków, autorytetów moralnych, odbyła się – obfitująca w dramatyczne momenty – debata publiczna na ten temat, wydane zostały książki i nakręcone dokumentalne filmy, odsłonięto pomnik, IPN przeprowadził śledztwo, dokonano ekshumacji ofiar spalonych w stodole.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa