Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 31.03.2012 01:00 Publikacja: 31.03.2012 01:01
Pierwszy, nazwijmy to, etyczno-estetyczny: para, która zabiła swoje dziecko – przyjmijmy, że nieumyślnie – na tej śmierci i budowanym wokół niej teatrzyku (rzekome porwanie, wejście detektywa-celebryty, zdemaskowanie, wzbudzenie litości, wzbudzenie oburzenia, nagła zmiana ustaleń śledztwa etc.) wylansowała się na medialne gwiazdki. „Matka Madzi" zmieniła fryzurę, „matka Madzi" się uśmiecha albo jest smutna, „ojciec Madzi" powiedział to i to albo był tu i tu; tylko patrzeć, jak „rodzice Madzi" zaczną brylować w talk-showach (Rutkowski już bryluje) i zarabiać kasę w reklamie. Ta sprawa jest oczywista i nie na nią chcę zwrócić uwagę Czytelnika.
Kwestią drugą jest fakt, że sprawa „rodziców Madzi" zdominowała ten obieg debaty publicznej, który przywykliśmy uważać za poważny. Jeśli żyją z niej tygodniami tabloidy i pudelki, to można powiedzieć, że po to są. Ale jeśli włączam w niedzielny poranek TVN i widzę, że u Bogdana Rymanowskiego zaproszeni politycy zajmują się nie kryzysem rządzącej koalicji ani sprawą emerytur, nie więzieniami CIA w Polsce, nie bezrobociem, nie głodówką byłych działaczy opozycji w obronie historii w szkole, nie stanem polskich kolei, służby zdrowia, zabezpieczenia przeciwpowodziowego, wymiaru sprawiedliwości, budżetu, polityki zagranicznej etc., etc., tylko „rodzicami Madzi", to trzeba walnąć pięścią w stół i krzyczeć: uważajcie, obywatele, propaganda znowu robi wam guano z mózgów!
Możemy mieć już tylko jedną, ostatnią przewagę nad sztuczną inteligencją.
Chyba mało kto spodziewał się tego, że to, co przykuwało nas do telewizorów wiele lat temu, znów będzie świecić...
Powiedzmy sobie szczerze: to chyba Krzysztof Stanowski w największym stopniu odczarował Karola Nawrockiego. Pomó...
Tylko ktoś nieznający realiów może twierdzić, że internet zabija telewizję. Jest dokładnie na odwrót. Telewizja...
Wielkie marzenia budują świat w stopniu o wiele większym niż realizm gospodarczy. Najlepiej, gdy jedno połączy s...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas