Reklama
Rozwiń

Elza

Jednym dziewczętom ciąży kanon urody obowiązujący w ich epoce, inne wrastają weń miękko i naturalnie, jakby dłoń wsuwała się w rękawiczkę.

Publikacja: 01.02.2013 10:34

Panna Elza Mittenberg: szczupłe palce i kostki nóg, popielate, lekko kręcone włosy. Ojciec, Jan, mebluje ryskich notariuszy i internistów, nie wahając się łączyć brzozy karelskiej z rudym i czekoladowym fornirem, i stać go na wysłanie pierworodnej córki na studia do Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie. W pracowni rzeźby Eduard, rodak sięgający głową pod sufit, o szerokich ramionach i smutno opadających brwiach: zdążą zaręczyć się jeszcze przed wybuchem wojny. Listy z frontów, ołówkowe szkice rozmazane palcem cenzora, duma obojga z Gieorgijewskowo Kriesta i awansu na oficera.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie