Manuel Neuer walczy o Złotą Piłkę

O tytuł najlepszego piłkarza świata rywalizują dwie maszyny do strzelania goli – Leo Messi i Cristiano Ronaldo oraz zawodnik, który odmienił grę w bramce – Manuel Neuer.

Publikacja: 07.12.2014 00:54

Manuel Neuer, przechodząc w 2011 roku do Bayernu Monachium za 22 miliony euro, stał się drugim po Gi

Manuel Neuer, przechodząc w 2011 roku do Bayernu Monachium za 22 miliony euro, stał się drugim po Gianluigim Buffonie najdroższym bramkarzem świata

Foto: AFP

Piotr żelazny

Ostatnim (i jedynym) bramkarzem, który zdobył Złotą Piłkę, był ponad pół wieku temu legendarny reprezentant ZSRR Lew Jaszyn (1963). Bramkarze tylko pięć razy zajmowali miejsce na podium plebiscytu: oprócz Jaszyna – Włoch Dino Zoff, Czechosłowak Ivo Viktor, oraz dwukrotnie Niemiec Oliver Kahn.

Żyjemy w epoce Leo Messiego i Cristiano Ronaldo – oni dwaj dzielą między sobą kolejne rekordy. W ich epoce sam fakt bycia „tym trzecim" jest wyrazem najwyższego uznania.

Plebiscyt organizowany przez „France Football" od 1956 roku, a od 2010 roku przejęty przez FIFA, wywołuje ostatnimi laty mnóstwo kontrowersji. W teorii nagroda trafić powinna do najlepszego w danym roku piłkarza – bez podziału na  pozycje, narodowość, zdobyte trofea i tytuły. W takim wypadku cała zabawa ogranicza się do odpowiedzi na pytanie – Messi czy Ronaldo. Tak dzieje się zresztą od 2008 roku. Nikt nie był w stanie przełamać tego argentyńsko-portugalskiego duopolu nadludzi. W tym sezonie Ronaldo jest faworytem bukmacherów.

Są jednak tacy, którzy twierdzą, że Złota Piłka powinna zostać przyznana zawodnikowi, który w największym stopniu przyczynił się do najbardziej spektakularnego zespołowego sukcesu w danym roku. Biorąc pod uwagę ten punkt widzenia, trofeum powinno trafić w ręce nowego mistrza świata – Neuera.

Messi już czterokrotnie był uznawany za najlepszego piłkarza globu. Trzech wyróżnień doczekali się Johan Cruyff, Michel Platini oraz Marco van Basten. Ronaldo w tym roku ma ogromną szansę do tego ekskluzywnego grona dołączyć. A jednak jeśli Neuer zakończy ten rok z pustymi rękoma, będzie to niesprawiedliwe.

Jedenasty zawodnik

Mało jest bramkarzy, którzy swoją grą porywaliby tłumy,  powodowali, że to na nich zwraca się największą uwagę. Owszem, byli na tej pozycji zawodnicy eleganccy, skuteczni, spektakularni – jak chociażby południowoamerykańscy bramkarze strzelający gole albo popisujący się ekwilibrystycznymi umiejętnościami. Neuer jednak jest wyjątkowy – z jednej strony z dalekich wycieczek poza pole karne uczynił swój znak firmowy, podobnie jak z kapitalnej gry nogami, z drugiej jednak między słupkami też jest hegemonem.

W ćwierćfinale mistrzostw świata w ostatniej minucie meczu Niemcy – Francja Karim Benzema z ostrego kąta oddał potężny strzał, ale piłka, zamiast wpaść do bramki, tylko głucho jęknęła i wyszła w pole. Chyba wszyscy na stadionie byli przekonani, że Francuz trafił w poprzeczkę. Dopiero powtórki pokazały, że futbolówka trafiła w wyciągniętą dłoń Neuera. Tą jedną interwencją jakby chciał przypomnieć wszystkim, którzy piali z zachwytu po jego kapitalnym występie przeciwko Algierii, gdy wślizgami przerywał kontry Afrykańczyków na 30–40 metrze, że wciąż przede wszystkim jest fenomenalnym bramkarzem.

Niemiec sprawił, że futbol zespołów w któryc h gra jest faktycznie 11-osobowym sportem. Wszyscy wiemy, że w piłkę gra się po 11, ale przecież ten jeden do tej pory ograniczał się wyłącznie do stania we własnym polu karnym i bronienia strzałów rywali. Nie uczestniczył w grze. Neuer natomiast nie tylko daje swojej drużynie przewagę w obronie (dalekie wyjścia likwidujące kontrataki), ale bierze nawet udział w konstruowaniu akcji.

– To zawodnik, jakiego potrzebowaliśmy – mówił w czasie mistrzostw świata Andreas Koepke, trener bramkarzy reprezentacji Niemiec, mistrz Europy 1996 – nie tyko daje nam pewnośćw obronie, ale pomaga zespołowi w konstruowaniu ataków.

Toni Kroos, środkowy pomocnik Realu Madryt i reprezentacji Niemiec, nazywa Neuera „jedenastym graczem z pola", a selekcjoner Joachim Loew przyznaje, że wychowanek Schalke ze swoimi umiejętnościami technicznymi mógłby z powodzeniem występować w linii pomocy.

Jeśli w trakcie mistrzostw widzieliśmy bramkarza przyszłości, to nie zawdzięczamy tego wcale reprezentacji Niemiec. Rewolucja zaczęła się w Monachium, gdy do Bayernu przyszedł największy być może futbolowy wizjoner ostatnich – Josep Guardiola.

To Hiszpan uczynił z Neuera jedenastego zawodnika. Widząc jego kapitalną grę nogami,  nakazał mu być kimś w rodzaju libero. Gdy Bayern wykonuje rzut rożny pod bramką przeciwnika, Neuer ustawia się niemal na linii środkowej – patrolując całą swoją połowę.

Jak wyliczyli statystycy, porusza się średnio aż po 33 procentach powierzchni swojej połowy. To wynik dla innych bramkarzy nieosiągalny. Dla przykładu Sergio Romero – bramkarz Argentyny, z którą Niemcy zagrali w finale – poruszał się po 17 procentach powierzchni połowy. Iker Casillas – dla wielu zdecydowanie najlepszy zawodnik na tej pozycji w ostatnich latach – patroluje niecałe 13 procent. W meczu z Algierią, który już chyba na zawsze pozostanie symbolem stylu Niemca, Neuer przebiegł ponad 6 kilometrów. Średnia dla bramkarza to niecałe dwa.

Od nienawiści do miłości

Dziś Neuer jest uwielbiany przez kibiców w Monachium, ale początki w Bawarii miał bardzo trudne. Urodził się 28 lat temu w Gelsenkirchen i od dziecka był zagorzałym fanem Schalke. Stojąc na trybunie dla najbardziej fanatycznych kibiców – Nordkurve – podziwiał swojego idola Jensa Lehmanna, marząc o tym, by któregoś dnia stanąć w bramce Schalke.

Poszedł do ściśle współpracującej z klubem szkoły podstawowej, której budynek znajduje się tuż obok stadionu Schalke – Berger Feld.

W reprezentacji szkoły grał i zaprzyjaźnił się z innym wychowankiem S04 Mesutem Oezilem – dlatego, gdy niedawno Bayern grał z Arsenalem w Lidze Mistrzów, Neuer zapewniał wszystkich, że doskonale wie, jak kolega wykonuje rzuty karne. Zadebiutował w Bundeslidze, oczywiście w barwach ukochanego klubu, już w wieku 20 lat. Po pięciu latach i wielu  wspaniałych występach – jak chociażby pamiętnym meczu w Champions League przeciwko Manchesterowi United – stało się to, co dzieje się z niemal każdym utalentowanym zawodnikiem w Niemczech. Miłością do bramkarza zapałał Bayern. Tak wielką, że sprowadzając go za 22 miliony euro  do Monachium, szefowie klubu zapewnili też pracę trenerowi bramkarzy Schalke – Toniemu Tapalovicowi, który odegrał ogromną rolę w rozwoju kariery Neuera

W Schalke został natychmiast znienawidzony – nie dość że zdradził, to jeszcze z odwiecznym wrogiem: Bayernem. Gdy – już po ogłoszeniu, że przeniesie się do FC Holywood – Schalke zdobyło puchar i trwała parada w mieście, jeden z kibiców spoliczkował Neuera.

W Monachium jednak nie witano go chlebem i solą. Kibic i kapitan Schalke w Bayernie? Dla wielu fanatyków było to nie do pomyślenia. Wielki transparent o treści „Możesz złapać tyle piłek, ile chcesz, ale nigdy cię nie zaakceptujemy w naszej koszulce" wisiał przez kilka  pierwszych miesięcy pobytu Neuera w Monachium. Do czasu. Dziś ci sami kibice podczas każdego meczu regularnie skandują jego nazwisko i okazują mu szacunek na każdym kroku.

W plebiscycie 0 „Złotą Piłkę" głosy oddają wybrani dziennikarze z każdego kraju, kapitanowie i selekcjonerzy reprezentacji. Wyniki zostaną opublikowane 12 stycznia – do tego czasu są ściśle tajne. Wiadomo jednak, że Neuer może liczyć na przynajmniej jeden polski głos.

Piotr żelazny

Ostatnim (i jedynym) bramkarzem, który zdobył Złotą Piłkę, był ponad pół wieku temu legendarny reprezentant ZSRR Lew Jaszyn (1963). Bramkarze tylko pięć razy zajmowali miejsce na podium plebiscytu: oprócz Jaszyna – Włoch Dino Zoff, Czechosłowak Ivo Viktor, oraz dwukrotnie Niemiec Oliver Kahn.

Pozostało 96% artykułu
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą