Tylko 99 zł za rok czytania.
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Aktualizacja: 06.02.2015 08:32 Publikacja: 06.02.2015 02:00
„Między nami dobrze jest”, spektakl w Teatrze Rozmaitości. Danuta Szaflarska nie schodzi ze sceny
Foto: TR Warszawa
Kiedy się zorientowałam, że mam 18. urodziny wspak, czyli 81 lat, poczułam się, jakbym przyszła na świat za czasów Mieszka I – powiedziała mi niegdyś Danuta Szaflarska. Było to wyznanie przewrotne. I choć 6 lutego aktorka obchodzi setne urodziny, jest przecież kobietą. A kobietom wieku wypominać nie wypada.
Przed rokiem, gdy odbierała Złote Berło Fundacji Kultury Polskiej, zasiadła na specjalnym tronie. Podziękowania zaczęła z uśmiechem: „Ja, Danuta I". Wszyscy zgromadzeni w Teatrze Narodowym widzowie przyjęli to zdanie z pełną aprobatą. Bo jej panowanie nad wyobraźnią, dobrym smakiem, otwartością na drugiego człowieka, nad normalnością trwa już wiele lat. A elektoratem jest kolejne pokolenie widzów filmowych i teatralnych. To ich właśnie Danuta I Wielka przekonuje, że nie warto w życiu chodzić na skróty, że aktorowi, mimo chwilowych pokus finansowych, nie opłaca się ulegać komercji, że własne nazwisko warto cenić, choćby dlatego, by mieć potem szacunek dla samej siebie.
Danuta Szaflarska należy do wybrańców losu, którzy bez względu na wiek zawsze są młodzi. Wciąż jest aktorką nowoczesną, do której garną się reżyserzy starszego i młodego pokolenia. Wciąż jest osobą pełną temperamentu i normalności. Spotkać się z nią na dłuższą rozmowę jest szczególnym przywilejem. Wielokrotnie odmawiała tym, którzy chcieli napisać o niej książkę. Czuję się więc prawdziwym szczęściarzem, bo miałem okazję rozmawiać z Nią kilkakrotnie. Opowieści Jej Wysokości Danuty I uzupełnione o kolejne spotkania układają się w fascynującą historię o niezwykłym zwykłym człowieku.
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
W nowym dziele twórcy „Peaky Blinders” bohaterowie, nawet ci szlachetni, noszą w sobie mrok. Jedni nauczyli się...
My jesteśmy gotowi na wszystkie scenariusze. Wprowadziliśmy wiele nowych modeli samochodów osobowych, w tym SUV-y, crossovery i auta sportowe. Mamy też pojazdy użytkowe dla wszystkich rodzajów działalności – mówi Attila Szabó, prezes i dyrektor zarządzający Ford Polska.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas