Zegar Zagłady tyka

Byli czterej jeźdźcy Apokalipsy: Wojna, Zaraza, Głód i Śmierć. Ale świat nie stoi w miejscu, od czasów Jana Ewangelisty przybyło ludzi, dróg, broni, okrętów, śmieci, pieniędzy w obiegu, potencjalnych możliwości totalnej zagłady też.

Aktualizacja: 28.02.2015 20:39 Publikacja: 27.02.2015 03:00

Czterej Jeźdźcy Apokalipsy, Albrecht Dürer

Czterej Jeźdźcy Apokalipsy, Albrecht Dürer

Foto: Domena publiczna

Zarząd Bulletin of the Atomic Scientist w 1947 roku w imieniu dręczonych wyrzutami sumienia naukowców, którzy skonstruowali amerykańską bombę atomową, przedstawił światu tzw. Zegar Zagłady, Doomsday Clock, ilustrujący zagrożenie katastrofą naszej cywilizacji. Północ oznacza koniec świata. Jest on regulowany co dwa lata, wskazówki mogą być przesuwane do przodu lub do tyłu.

Początkowo zegar ilustrował niebezpieczeństwo wystąpienia konfliktu nuklearnego. Później dodano również inne aspekty – zmiany klimatu oraz postęp nowych technologii biologicznych i nanotechnologii. Pierwotnie ustawiono go na 23.53. Ostatnia aktualizacja miała miejsce w 2015 roku, dokonało jej 20 naukowców, teraz Zegar Zagłady wskazuje 23.57.

– Mówimy tu o zagładzie, o końcu cywilizacji, jaką znamy – stwierdziła dyrektor Bulletin of the Atomic Scientist Kennette Benedict podczas konferencji w Waszyngtonie. – Ryzyko globalnej katastrofy jest bardzo wysokie. Potrzebne są szybkie działania, aby to zagrożenie zmniejszyć.

Pozostało 93% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Kryminalna „Krucjata” zawędrowała z TVP do Netflixa. Miasto popsutych synów
Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się