Aktualizacja: 08.03.2015 10:27 Publikacja: 08.03.2015 00:01
To nie reklama czekolady. To aktywiści partii Podemos w centrum Madrytu, w styczniu br.
Foto: AFP
Za dwa lata będę musiał wyjechać z Hiszpanii – żali się w rozmowie z „Plusem Minusem" Hermann Tertsch, jeden z czołowych konserwatywnych publicystów w Madrycie. Wkrótce do hiszpańskich księgarń trafi jego najnowsza książka „Czas gniewu, czas płaczu". A w niej dość przerażający scenariusz objęcia władzy przez nowe populistyczne ugrupowanie Podemos (Możemy). Scenariusz tym bardziej prawdopodobny, że dziesięć miesięcy przed wyborami do Kortezów Podemos ma już poparcie prawie 30-procent głosujących, największe ze wszystkich ugrupowań kraju.
– To będzie koniec nie tylko Hiszpanii, ale także Unii Europejskiej. Jesteśmy zbyt dużym krajem, aby Niemcy mogły się z nami bawić jak z Grecją – dodaje Tertsch.
Z leninowskiego ducha
Prawie 92 proc. Hiszpanów poparło 6 grudnia 1978 r. w referendum nową konstytucję. Cały kraj stanął murem za rozwiązaniem kompromisowym: rządzący wcześniej frankiści rezygnują z użycia siły w zamian za amnestię i pełnoprawny udział w demokratycznym hiszpańskim eksperymencie. W ten sposób zaczął się trwający trzy dekady okres nieprzerwanego, szybkiego wzrostu gospodarczego.
– To były najlepsze lata w całej naszej historii. Osiągnęliśmy niezwykłą poprawę poziomu życia, dzięki decentralizacji rozwiązaliśmy problem nacjonalizmu, wojsko wróciło do koszar, doszło do kompromisu między Kościołem a współczesną obyczajowością, wprowadziliśmy równe prawa dla homoseksualistów – wylicza w rozmowie z "Plusem Minusem" Jose Ignacio Torreblanca, dyrektor madryckiego oddziału European Council on Foreign Relations i autor konkurencyjnej książki o Podemosie „Podbić nieba", która się ukaże w kwietniu.
Alkohol stał się jednym z najgorętszych tematów społecznych i politycznych. W ostatnim czasie debata o jego nocn...
Wielu kierowców marzy o jednej oponie zimowej, która sprawdzi się w każdych warunkach – od śniegu po mokry asfalt, od miejskich ulic po autostrady. Goodyear, tworząc model UltraGrip Performance 3, postanowił zbliżyć się do tego ideału, łącząc w jednej konstrukcji cechy, których zazwyczaj trzeba szukać w różnych produktach.
Koreański fenomen wiele rzeczy robi świetnie, ale pozostawia nas z uczuciem niedosytu.
Z pewnością wolałoby się, żeby życie Perepeczki ułożyło się inaczej, ale jak wiadomo, nie znosi ono happy endów.
„Cronos” jest tytułem może niezbyt odkrywczym, ale solidnym, stawiającym na rozsądną mieszankę sprawdzonych mech...
To program dla managerów, który łączy strategiczne spojrzenie na przyszłość zarządzania z konkretnymi narzędziami i umiejętnościami potrzebnymi do wykorzystania potencjału AI.
Mogłoby się wydawać, że artystyczny sukces „Peacemakera” jest raczej jednorazowy.
Jak LegalTech i AI realnie zmieniają pracę prawnika – od automatyzacji dokumentów i analizy danych po obsługę klienta i przygotowanie do procesów sądowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas