Tomasz Terlikowski: Słuchajmy słów Franciszka o uchodźcach

Uciekanie od tematów, zajmowanie się problemami, które w Polsce w istocie nie istnieją, skrajna polityzacja moralnych zachęt – wszystko to są znakomite sposoby, by nie zająć się na poważnie debatą nad tym, o czym mówi do nas (tak, do nas, Polaków, także) papież Franciszek w kwestii uchodźców.

Aktualizacja: 16.07.2017 16:04 Publikacja: 14.07.2017 17:00

Tomasz Terlikowski: Słuchajmy słów Franciszka o uchodźcach

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Nie można mnie posądzić o to, że bezkrytycznie podejmuje wszystkie pomysły i sugestie papieża Franciszka. Wielokrotnie, także na łamach „Plusa Minusa", wyrażałem wątpliwości co do niektórych posunięć, decyzji personalnych czy nawet ubocznych skutków dokumentów Ojca Świętego. A jednak mam wrażenie, i to się także nie zmienia, że warto słuchać papieża z dalekiego kontynentu, gdy mówi o kwestiach społecznych i ekonomicznych, gdy przypomina, że sprawiedliwość jest istotnym elementem społeczeństwa, a gościnność i solidarność postawą chrześcijan. „Migranci to nasi bracia i siostry szukający lepszego życia z dala od biedy, głodu czy wojny" – pisał na Twitterze kilka dni temu Ojciec Święty. A nasze skojarzenia natychmiast pobiegły ku islamskim migrantom z Afryki Północnej czy Bliskiego Wschodu.

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu